W moim przypadku G6 Astro Black+ etui marki Ringke Onyx od nowości folia na ekranie (nie na aparacie). Dbam o telefony i nigdy z innymi modelami nie miałem problemow z pęknięciami itp.
Tu po kilku dniach gdzie telefon nosiłem w kieszeni i nigdy nie kładłem szkłaaparatu bezpośrednio w styczności z podłożem pojawiły się pierwsze ryski widoczne w słońcu. z czasem było tylko gorzej. W kieszeni nie miałem żadnych dodatków, które by telefon mogły rysować czy uszkodzić. Telefon kilka razy mi upadł w samochodzie przy wychodzeniu z auta też sięzdarzyło, na dywan z łózka czy z pozycji stojącej. Zawsze był w etui.
Nigdy nic się nie stało za wyjątkiem dziwnych jak by odprysków na aluminium w kilku miejscach dookoła. jak by etiu nie spełniało prawidłowo swojej roi ochronnej. Tył telefonu za wyjątkiem szkiełka aparatu jest wolny od jakichkolwiek rys.
To szkło na aparacie to jakaś pomyłka która objawiła się 3 dni temu gdy telefon spadł mi z pozycji siedzącej na dywan grubości 1cm na którym nie było żadnych obiektów. Szkło po prostu pękło od strony głównego aparatu...
//EDIT
Jestem już po wymianie. Na Marynarskiej w Warszawie zapłaciłem 117zł. Dodatkowo dowiedziałem się co następujące:
- to częsta usterka której jednak nie robią na gwarancji
- szkiełko porysowane polerują na gwarancji [!] wystarczy przyjechać i się zgłosić z taką usterką
- proces wymiany szkiełka zajął około 30min
Przy czym u mnie przy oddawaniu telefonu pojawiała się kolejna usterka i przez to mój serwis telefonu trwał prawie 2h ;/ Aby oddać tel do naprawy trzeba wyjąć SIM i kartę pamięci. Swoje montowałem ponad rok temu:) I traf chciał że właśnie ja trafiłem na kolejną usterkę tego telefonu (której serwis nie znał). Mianowicie zablokowała mi się tacka. Początkowo pan przyjmujący mój telefon powiedział ze możne da się to zrobić na gwarancji. Ale po godzinie okazało się że tacka jest uszkodzona mechaniczni czyli pęknięta w newralgicznym miejscu przez co zablokowała się między jakimiś blaszkami i trzeba było cały tel otwierać. Z tego powodu na gwarancji powiedziano mi że tego nie zrobią koszt nowej to około 50zł.
Bardzo mnie to wyprowadziło z równowagi bo bez tego z telefonu nie skorzystam. Powiedziałem, żeby wymieniali płatnie. Miałem jednak przeczucie. Ponieważ ciężko mi było uwierzyć że to uszkodziłem przy otwieraniu (pracuje z rzeczami precyzyjnymi i zawsze robię takie rzeczy z wyczuciem) poprosiłem pana przyjmującego mój telefon żeby podszedł ze mną do telefonu na wystawie i otworzył ze mną ich sztukę. Okazało się że o dziwo ta sztuka też miała taką usterką (mieli model srebrny). Gdy technik wrócił z moim tel. po naprawie tacki., powiedziałem mu o tej sytuacji. Facet sprawdził, powiedział mi że sam montował ten telefon na wystawie i że skonsultuje się z kierownikiem. Na moje szczęście uznali to jako usterkę i wymieniono mi to gwarancyjne.