Siemka, dzisiaj podczas ładowania telefonu sam się wyłączył, pamiętam że miałem już ok. 70%. Kilka razy próbowałem go uruchomić, ale nie było odzewu. Pozostawiłem go na jakies 15 miut, oczywiście już byłem zdenerwowany, co sie z tym gównem dzieje, dopiero co go kupiłem... No ale nareszcie, telefon się uruchamia iiiii mam 3% baterii + włączoną lampę, chociaż nie wiem czemu, sprawdziłem czy czasami latarka się sama nie włączyła, no ale niestety to nie to :/ Telefon znowu się wyłączył i włączył, tak sam z siebie. Miałem już normalnie 70% baterii i nadal działającą lampę. Pomyślałem że trzeba zrobić hard reset, więc go zrobiłem. Telefon się uruchomił, razem z nim lampa... Może ktoś mi wyjaśnić o co chodzi, albo chociaż pomóc z wyłączeniem tej lampy? Może coś przeoczyłem?
Dzięki z góry za pomoc