@the_naturat_com
Osoba o której piszesz, to Polak operujący z UK. Oczywiście o gwarancji nie może być w tym przypadku mowy. Dodatkowo sprzedaje wersje operatorskie, bez języka polskiego z brandem i małą kompatybilnością LTE w naszym kraju. Rozmawiałem z nim kilka dni temu - nawet nie miał świadomości, że to wersja operatorska i pytał mnie dlaczego w menu nie ma języka polskiego(!)
Bludiode pierwsze egzemplarze FE, dostanie dopiero za półtora tygodnia.Również nie mają pojęcia, czy będą to egzemplarze międzynarodowe. W kontaktach z nimi należy się uzbroić w stoicką cierpliwość, bo realizacje zamówień u nich trwają tygodniami. Gwarancje - jak wcześniej wspomniałem - mają rozwiązaną dość osobliwie i mało przyjaźnie dla klienta.Wpierwszych dwunastu miesiącachuszkodzone urządzenie wysyłają do serwisu kraju zakupu pierwotnego NoteFE. A zatem okres naprawy urządzenia trwa do trzech, czterechtygodni. W następnych dwunastu miesiącach gwarancji naprawiają telefon u siebie we własnym serwisie. Informacja podana przez nich o sposobie realizacji gwarancji jest mocno uproszczona. Jednak należy wspomnieć, że sklep ten nigdy (jak słyszałem) nie naraził na jakąkolwiek stratę klienta i pomimo długich okresów operacyjnych, zawsze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Bez problemu też zwraca gotówkę w ustawowym okresie, jeśli klient zrezygnuje z kupna.
Problem gwarancji - jak wcześniej podkreślałem - najlepiej rozwiązał MyCasio. Ja równieżakceptuję sposób proponowany przez "Gliwice".