Jeśli chodzi o różnicę między S8+ (wersja EU/US) a Note 8 (wersja EU/US) to zapominacie o większej ilości RAMu. To był dla mnie główny ból przy S8+, bo te 4GB RAM było ewidentnym efektem cięcia kosztów (lub celowo chcieli zostawić to dla Note8) i biorąc pod uwagę słabą optymalizację Samsunga kilka razy miałem sytuacje, że w tle ubijana była aplikacja, która była mi potrzebna. Liczę, że te 6GB RAM rozwiąże problem, dodatkowo testy porównawcze szybkości telefonów pokazują, że przekłada się to też na szybsze ogólne działanie systemu i odpalanie appek.
Drugim decydującym czynnikiem jest dla mnie podwójny aparat, ten zoom optyczny 2x jest super sprawą, dodatkowo rozmywanie tła strasznie podobało mi się w fotkach iPhone 7 Plus, a więc fajnie dostać ten ficzer w Note8.
W Note8 dostajecie też lepszy ekran od S8+, ba najlepszy ekran na rynku. Ktoś ostatnio wrzucał tutaj link dot. wyników testów DisplayMate, gdzie Note8 dostał jako pierwszy telefon na świecie najwyższą notę A+. Ma najjaśniejszy ekran na rynku (o 22% jaśniejszy od S8/S8+), wyświetla więcej barw niż S8/S8+, posiada lepsze kąty widzenia i zużywa mniej prądu niż wyświetlacz w S8/S8+ (stąd pewnie wszystkie dotychczasowe testy pokazują dłuższy czas pracy na baterii w Note8 mimo mniejszej baterii i większego wyświetlacza od S8+).
Nie bez znaczenia jest też dualSIM - ja często mam wyjazdy służbowe w różnych dzikich krajach na świecie, gdzie muszę kupić lokalną kartę SIM i od zawsze mam problem jak mieć aktywne obie karty (lokalna i zagraniczną). Oznacza to, że muszę mieć ze sobą jakieś dwa telefony, ale już kilka razy zapomniałem i w efekcie moja lokalna karta była nieaktywna przez jakiś czas (a tam zlatują mi np. powiadomienia z banku).
Dla mnie kolejnym argumentem za Note8 są o wiele mniejsze zakrzywienia w Note8. Nie wiem czy zauważyliście, ale te zakrzywienia w Note8 są bardziej subtelne. Ja nigdy nie byłem zwolennikiem zakrzywionych ekranów, stopień zakrzywienia w S8/S8+ generalnie mnie irytował i mniejsze zakrzywienia w Note8 wydają się być dobrym kompromisem. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że Note8 nie ma tak dużego problemu z różowymi ekranami.
Do tego rysik, też na plus, jak człowiek nauczy się z tego dobrze korzystać to potem ciężko się obejść bez tego. Nawet głupie skopiowanie tekstu do schowka (np. przy krawędziach) jest problematyczne paluchem i wtedy rysik wkracza na ratunek.
Dodatkowo Note8 bardziej mi się podoba wizualnie, a więc u mnie prosta sprawa - będzie Note8.