Tak sobie myślę, że w tym oczekiwaniu na najnowszą wersję Androida nie chodzi wcale o nowe oprogramowanie. Chodzi o posiadanie najnowszego "i już". Dla Samsunga są to więc wyłącznie straty wizerunkowe, choć na tyle duże że powinien zmienić całkowicie politykę. Ma teraz całe rzesze zniechęconych klientów, którzy w oczekiwaniu na tak naprawdę tylko "numer wersji" przeklinają od kilku miesięcy.