No dobra. Rano pobrałem. Cały dzień czytałem i czekałem na Wasze opinie zanim kliknę "instaluj".
W końcu jednak sam wrzuciłem.
Wizualnie dużych różnic nie ma. Płynność działania wg mnie bez zmian.
Faktycznie spaprali ikonki. Przy obramowaniu są, przy trybie samych ikon niektóre i tak mają obramowania. To duża wtopa - bo przecież to widać na pierwszy rzut oka, że coś jest nie tak...
Zmartwił mnie tutaj czyjś wpis o aparacie. Na szczęście wg mnie bez zmian, ostrość łapie tak samo. Zdjęcia jakości są takiej samej. Może nawet ze wskazaniem lepszości na Oreo (ciemne pomieszczenie). Tyle co wyłapałem w kilka minut. Trochę przerobili powiadomienia - akurat na plus (usuwanie z belki usuwa marker z numerkiem). Podświetlenie krawędziowe też ma więcej ustawień. Bateria i inne szmery bajery można będzie sprawdzić po kilku dniach. Żadnych wipe'ów nie robiłem.
Tutaj można zobaczyć zdjęcia (Nougat tuż przed update i takie same zrobione już po aktualizacji do Oreo): https://photos.app.goo.gl/EiTl1gYW6gRNK1pm2
Trochę dałem ciała, bo trzeba było na ręcznych ustawieniach zdjęcia robić - a tak dobrał inne ISO i wynik może być mało wiarygodny. Ale wydaje mi się, że jednak (na szczęście) aparatu nie ubili aktualizacją. Zrobią to pewnie jak zadebiutuje Note 9.
Jeśli mam zestaw słuchawkowy zgodny zaptX i tak sobie ustawie w opcjach programisty, a potem będę podłączał inną słuchawkę bez aptX to nie będzie zupełnie działać czy się jakoś samo przestawia? Do tej pory żyłem w przeświadczeniu, że te urządzenia mądrze się same dogadują i ustawiają najlepszy dla jakości standard bez mojej wiedzy...
Spoiler