Witam serdecznie,
od kilku dni mam problem ze swoim A5 2017.
Zacznijmy od tego, że w niedzielę wieczorem delikatnie, całkowicie przez przypadek spadło mi kilka kropel płynu do naczyń na port USB. Oczywiście telefon wyświetlił, że wykrył wilgoć i mam czekać, aż się przesuszy. Czekałem cały dzień, a mimo tego komunikat dalej się pojawiał. Postanowiłem przepłukać port USB czystą wodą i ponownie czekać, aż się wysuszy. Po około 2 godzinach, telefon uznał, że już nie ma wilgoci i telefon można śmiało ładować. No to więc podłączyłem go pod ładowarkę i najpierw ładował się poprzez Wolne ładowanie, by później zmienić tryb na zwykłe ładowanie. Telefon się naładował, a ja szczęśliwy zacząłem go używać tak jak zawsze. No więc dalej podłączyłem sobie myszkę pod USB OTG, oryginalną przejściówką od Samsunga. Potem ją odłączyłem i telefon znowu uznał, że wykrył wilgoć. Wtyczka OTG na 100% była w pełni sucha. No więc wyłączyłem telefon, by go zresetować trybem wyłączania "Uruchom ponownie". Telefon się wyłączył, ale już nie chciał się włączyć. Odczekałem zatem kilka godzin, cały czas nie chciał się włączyć przyciskiem włączania. Pomyślałem, że może jakimś cudem rozładowała się bateria. Podłączyłem telefon do ładowania i o dziwo się włączył. Jakie było moje zdziwienie, gdy z kilkudziesięciu procent baterii nagle zrobiło się 89%. Dziwne, myślę sobie. Wyłączyłem telefon. Włączył się już normalnie przyciskiem power. Gdy się włączył wskaźnik baterii pokazywał już 43%. Przez moment było dobrze, nawet załączyło się szybkie ładowanie. Wczoraj dodatkowo nie chciał się włączyć ani przyciskiem, ani poprzez podpięcie do ładowania. Był w tym stanie przez jakieś pół godziny, gdy w końcu włączył się poprzez użycie ładowarki.Dziś chcę naładować telefon oryginalną ładowarką - ładuje się w trybie wolne ładowanie. Gdy podłączam do komputera,ładuje się trybem zwykłe ładowanie, przy okazji komputer uznaje, że nie rozpoznał urządzenia USB.
Telefon posiadam od około miesiąca, a już płata takie figle. Nie wydaje mi się, by kilka kropel płynu do naczyń i późniejsze przepłukanie portu czystym i wolnym strumieniemwody,spowodowało taką awarię przy normie IP68. Dodam, że przez ostatnie 5 dni kilka razy udało się załączyć szybkie ładowanie i telefon wydawał się być w pełni sprawny. Dodam, że telefon jest w pełni sprawny pod względem wszystkich portów, czujników, przycisków itd. Testowałem przez aplikację Samsung Memebers.
Trochę obawiam się, że oddając telefon na gwarancję uznają, że telefon został zalany więc taki obieg sprawy tylko w ostateczności. Dodatkowo nie mam na razie żadnego telefonu zastępczego.Dodam również, że przez moment nie chciał się włączyć do pulpitu, ponieważ, tryb Bezpieczne uruchamianie ładował się jakieś 20 minut z mizernym skutkiem.
edit: Wyłączyłem, włączyłem. Telefon ładował się w trybie Wolne ładowanie. W związku z tym obróciłem wtyczkę o 180 stopni i zaczął się ładować w trybie Szybkie ładowanie. Teraz wina wskazywałaby na wadliwy kabel USB, ale i tak mam wrażenie, że to coś z samym portem, a nie z kablami. Szkoda, że nie mam drugiego kabelka z z wyjściemC.