Czołem. 😉
Na co dzień programuję w kotlinie i zgrupą znajomych pracuję nad pewnym projektem, ale czasem mam po prostu dość i chciałbym wyjechać w Bieszczady na jakiś tydzień samotnego odstresowania. Wiadomo jak jest - w pracy wyrok śmierci za deadlinem, jakieś dodatkowe dzieła - a gdzie czas dla mnie?
Niewielu programistów to interesuje, ale ja bardzo lubię wędkarstwo. Zdarza mi się taki weekend, że trzy godziny spędzę nad wodą bez muzyki i otoczenia. Czy są tu osoby podobne do mnie? 🙂Mam nadal swoją pierwszą wędkę.Z nadmienioną wędeczką wiąże się taka historia, że nie wiedziałem wtedy jak bardzo giętkie są wędki. Łowiłem z tatą w przeręblu i wyobraźcie sobie - wpadłem po pas, żeby tylko wędka nie złamała się przy braniu ryby. 😛Nic tak nie łagodzi stresu pracy jak adrenalina! Może jest tu ktoś łowiący i chętny na zorganizowanie obozu łowieckiego? Myślałem nad aplikacją typu endomondo, ale w odniesieniu do złapanych sztuk. 😉