Nie chodzi o sam fakt rozpoznawania odcisków, bo tutaj jak sam pisałeś, nie ma się czego przyczepić. Chodzi o szybkość i o to, że ultrasoniczne czytniki są aktywne i lekkim muśnięciem od razu wybudzasz telefon i go odblokowujesz. Trudno to opisać, ale z mi5 było to szalenie wygodne, w samsungu nie używam, bo mnie szlag trafiał 😃
W s7 (i chyba w s8) jest starszy typ, który najpierw musisz uruchomić wybudzając telefon (naciśnięciem klawisza i dopiero potem on rozpoczyna, dużo wolniejsze, rozpoznawanie odcisku.