Jakieś to takie mocno szemrane się wydaję. Zwłaszcza gdy do manualnej aktualizacji w Huaweiach zazwyczaj wystarczyło pobrać jeden plik, umieścić go w odpowiednim miejscu i uruchomić telefon trzymając tylko 3 przyciski. A tu? Fastboot, TWRP odblokowanie bootloadera, albo jakieś inne cuda na kiju. Pomijając już fakt, że żadna z tych paczek nie zadziała ze względu na niepokrywający się region.
dodana zawartość
I sprawdziłem changelog. Żadnej wzmianki o Oreo.