domas
Nie, inaczej sam bym od razu odesłał na serwis. Tak zdecydował za mnie. Nie uzasadnił.
Jednak jak się wczytuję w odpowiednie artykuły KC, to jednak przedsiębiorca jest wciąż klientem drugiej kategorii w świetle prawa. Sprzedający ma obowiązek usunąć wady lub wymienić na nowy, jednak dopiero w przypadku, gdy kupujący jest konsumentem, to może on wybrzydzać, jakie rozwiązanie może wybrać. W przypadku przedsiębiorcy, to sprzedający decyduje.
Możesz zażądać od sprzedawcy pisemnego uzasadnienia decyzji o odmowie wymiany. I nie ma tu znaczenia, że sprzęt już odebrałeś.
Zgodnie z polskim prawem, w niektórych sytuacjach osoba prowadząca własną działalność gospodarczą może byćtraktowana jako konsument i będzie mogła korzystać z takiej samej ochrony prawnej.
I nie trzeba korzystać z żadnego „myku”* jak opisał to „wyłudzenie” @domas.Chcecie, żeby sprzedawca był rzetelny wobec was, bądźcie i tacy wobec niego. Za taki „myk” płacimy wszyscy, w tym i konsumenci.
Ponadto, konsument nie może obniżyć sobie kosztu zakupu poprzez odliczenie VATani wrzucić w koszty prowadzonej działalności gospodarczej. Rzeczywiście, jest czego zazdrościć konsumentom.
Tam, gdzie ustawa mówi o kupującym, dotyczy to wszystkich reklamujących. Tylko w niektórych sytuacjach odnosi się wyłączniedo kupujących będących konsumentami. Konsumentjest słabszym podmiotem prawa cywilnego i dlatego przysługuje mu silniejsza ochrona prawna.
*)
Kontrowersyjny przepis o którym napisał
@domaszostał niestety usunięty, być może czasowo, z projektu ustawy.