Wiadomo, że głośnik lepiej zagra niż najlepszy smartfon. Ale prawda jest taka, że najlepszy sprzęt to ten, który mamy przy sobie. W wielu nieoczekiwanych sytuacjach Moto się sprawdziła jako przenośny grajek na przykład na domówce, gdzie wysiadł prąd.Stawiając urządzenie w rogu pomieszczenia i puszczając muzykę typu disco można się zdziwić, jaktelefon możezagrać. Co prawda pokój nie był jakiś wielki (ok 40m^2), ale wykorzystując pozostałe smartfony jako aktywne stroboskopy (w rytm muzyki) udało się stworzyć warunki do dalszej zabawy. Co prawda trochę prowizoryczne, ale jak człowiek się napiję...:05:
Inna sytuacja. Chcesz komuś pokazać jakieś nagranie w głośnym otoczeniu. Mając stereo nie musisz manewrować dłonią żeby skierować dźwięk w stronę odbiorcy. Tak samo o wiele przyjemniej się ogląda filmyz takim ułożeniem głośników, a słuchawki nie zawsze przy sobie.
Ale najczęściej wykorzystuję to w pracy, gdzie cały czas jestem w ruchu, targanie przenośnego głośnika cały czas mijało by się z celem a słuchawki ze względu bezpieczeństwa są zabronione (nawet w 1 uchu). Nawet jak telefon pracuje jako nawigacja rowerowa, to przy dużych prędkościach głośniki na froncie ukazują przewagę.
A najgorsze imo jest, jak umiejscowienie głośnika znajduje się na dolnej krawędzi, gdzie zawsze podczas trzymania zatykam jego wylot.
Tak więc widzicie, w wielu z tych sytuacji nawet bym nie pomyślał o zabraniu ze sobą głośnika przenośnego, stąd decyzja o konieczności dobrego stereo w telefonie. Myślałem również o jakieś Moto Z +moto mods z głośnikami JBL, ale coś czuję, że potraktował bym to jak głośnik przenośny i nie zawsze miał przy sobie oraz dźwięk skierowany jest za telefon.Z drugiej strony jestem ciekawy jak to gra. Ten razer phone wydaje się ciekawy, tylko brak jacka... Coś to wszystko zmierza w złąstronę:wnerw:
Chyba przyjdzie mi jeszcze poczekać.