Swój tel. porównywałem z dwoma innymi... Uwierz mi, każdy ma "coś". Niekiedy jest to bardzo delikatna, ledwo widziana poświata na całym ekranie, bardziej równomierna, a bywa tak jak, np. u mnie, że boki czarne a środkiem zółc bije po oczach. Jest różnica w nocy w obu przypadkach... Gdybym miał takie coś, jak wspomniane wyżej to bym na pewno się z tym nie bujał bo kolory są równomierne i wygląda to ok 🙂 Mówiąc inaczej: da sie z tym żyć.