Odpowiem jak to wygladalo u mnie. P8lite 2015 telefon 1szt nieudany prezent. Przeleżał ponad 1,5 roku w pudełku.Fabryczne folie ekran i tył. Telefon uruchomiony w lutym tego roku i nie uruchamia sie.Poszło na serwis do Warszawy. Wrocił po 26h z adnotacją: odmowa uznania gwarancji serwisowej powód: znaleziono ślady cieczy.Na proby uzyskania dowodów ze to miało miejsce serwis milczał. Wysłano drugi raz tym razem na rękojmii przez sklep. Wrociło z innego serwisu: wymiana płyty głownej.Jako że bateria uległa uszkodzeniu spuchła ( własnie ciekawe dlaczego) wysłałem drugi raz : telefon po 48h wraca adnotacja ze wady nie znaleziono.A telefon krzywy.....Wysłałem 3raz i oczekuję co bedzie. Licze jedynie na wymianę na nowy.( zalezy mi na tym modelu)