Napisze tak. katowałem swojego Huawei P Smart, bo to w sumie to samo coHuawei Mate 10 pro w sensie nakładki i Androida. Wszystkiemu winna jest własnie ta nakładka, a nie OREO. Kupiłem w końcuASUS Zenfone 5Z i wszelkie problemy zniknęły z automatu, wszystko działa jak powinno nie ma ubijania aplikacji. Nareszcie przestała mnie bolec głowa. Byłem w autoryzowanym serwisie Huawej w Szczecinie i udali głupa, że nic nie wiedzą. Musiałem im zademonstrować co i jak działa, byli bardzo zdziwieni i powiedzieli, że to "choroba wieku dziecięcego" Ja dziękuje za takie pieniądze używać wulgaryzmów sam do siebie, czyli wkurzać się. Oddałem telefon w X-Komie (15 dni na oddanie) i mam spokój. Brat ma właśnie ten PRO i nic, dalej to samo co na początku. Tylko on jest szczęśliwym człowiekiem bo mu to nie przeszkadza. Jemu zależy na dobrym aparacie foto i baterii, oraz sporej pamięci wewnętrznej i RAM.
Ja czegoś nie rozumiem, we wszystkich Huawei występuje ten sam problem i nic w tym kierunku się nie robi. Nigdy już Huawei-a nie kupię, koniec z tąfirma. Choć szkoda bo ten Huawei MATE 10 Pro jest naprawdę dobrym telefonem, nawet jak bym dzisiaj kupiłnie zmienił bym telefonu przezjakieś 3 lata.
ASUS Zenfone 5Z ma również na pokładzie OREO 8.0 i jak pisałem żadnych powyższych problemów jak w HUAWEI
BTW, była jakaś duża aktualizacja w ostatnich dniach i podobno problem zniknął. Dowiedziałem się o tym z recenzji na YT, ale sprawdzić nie mam jak. facet własnie mówił o tej dolegliwości i pokazał się napis, że ostatnia aktualizacja naprawiła problem, o którym mowa. Napiszcie czy to prawda.
Pozdrawiam