Auto, na szybko, spontanicznie.
Matryca Samsungowa.
Wiecie co Wam powiem, czuję się trochę oszukany. Fakt, obiektyw jest jaśniejszy, ale to jest znikoma różnica. Tutaj większość robi sama aplikacja aparatu, tzn. jasność jest podkręcana poprzez dłuższe naświetlanie i potem, przede wszystkim programowo. Wystarczy w tych samych warunkach otworzyć jakąkolwiek inną aplikację aparatu (chociażby ta z Messengera lub Snapchata) żeby zobaczyć ile faktycznie światła zbiera sam obiektyw 😛
No i jakość takich podkręconych nocnych zdjęć jest okropnie słaba.
Poniższe zdjęcie akurat jest w miarę przyzwoite, jednak zrobiłem też kilka zdjęć, wszystkie wyszły rozmazane (długie naświetlanie) i mizernej jakości. Programowe usuwanie szumu strasznie wygładza szczegóły zdjęć.