Dziś przychodzę do Was z recenzją telefonu Huawei Mate 10 Lite. Otrzymałem go około 2 tygodnie temu na testy, dzięki uprzejmości firmy Huawei Polska. Z tego też powodu w tym miejscu chciałbym bardzo podziękować za udostępnienie tego urządzenia. Recenzja zostanie podzielona na kilka punktów:
Przedstawienie telefonu i jego specyfikacji
Unboxing (rozpakowanie)
Wykonanie
Aparat
Bateria
Wyświetlacz
Opis nakładki EMUI 5.1
Działanie telefonu na co dzień
Plusy i minusy jakie dostrzegam w tym urządzeniu
1.Przedstawienie telefonu i jego specyfikacji:
Telefon Huawei Mate 10 Lite został zaprezentowany po raz pierwszy przez firmę z Chin w listopadzie ubiegłego roku. Urządzenie zaskakuje ceną, gdyż jego specyfikacja jest potężna. Cena na ten moment waha się pomiędzy 1200zł a 1300zł, a więc reprezentuje on średnią półkę cenową. Myślę, że to odpowiedni moment aby ukazać specyfikacje Mate 10 Lite:
CPU: HiSilicon Kirin 659 (4x2.36GHz + 4x1.7GHz)
GPU: Mali-T820
RAM: 4GB
Pamięć wew.: 64GB
Aparaty: Przód - 13MP + 2MP,Tył - 16MP + 2MP
Wyświetlacz: 5,9 cali IPS (rozdzielczość: 1080x2160pixeli, proporcje: 18:9)
Bateria: 3340mAh
Waga: 164g
Wymiary: 156.2 x 75.2 x 7.5mm
System: Android 7.0 z nakładką EMUI 5.1
Złącza: microUSB,Jack 3,5mm
Inne: DualSIM, microSD ( do 256GB), GPS, skaner linii
2.Unboxing (rozpakowanie):
Telefon przychodzi zapakowany w ładne i schludne pudełko. W nim nie znajdziemy nic, co byłoby nie spotykane w innych telefonach średnio półkowych. Oprócz urządzenia w zestawie otrzymujemy również ładowarkę, która niestety tak jak Mate 10 Lite nie obsługuje szybkiego ładowania. Dodatkowo kabel microUSB, według mnie jest kolejnym błędem producenta. Zastanawiające jest czemu, w chwili gdy USB typu C staje się powoli standardem, urządzenie z końca 2017 roku ma dalej złącze starego typu. Oprócz wyżej wymienionych rzeczy, są jeszcze średniej jakości słuchawki oraz papierologia. Wszystko możecie zobaczyć na niżej załączonych zdjęciach.
Spoiler
3.Wykonanie:
Jest świetnie. Aluminium, którym pokryty jest cały tył oraz krawędzie telefonu sprawia świetne wrażenie. Można powiedzieć, że wydaje się nam jak byśmy trzymali telefon za 4000zł a nie 1200zł. Przez te 2 tygodnie, nie zauważyłem na nim żadnych rys, nawet tam gdzie w P9 Lite miałem ich pełno - w okolicy portu microUSB. Podobają mi się także przeszycia antenowe, są wykonane ładnie i nie psują one wyglądu urządzenia. Szlify wokół aparatu oraz skanera linii papilarnych wyglądają obłędnie. Mam zastrzeżenia jednak co do tego, że aparat dosyć mocno wystaje. Dlatego na rzecz szlifów, zrezygnowałbym z nich a wolał mniej lub wcale wystający aparat. Oczywiście można dokupić etui, które wyeliminuje ten problem, lecz etui psuje cały wygląd tego telefonu. W stosunku do P9 Lite jest to według mnie krok w tył. Przód jest pokryty taflą szkła, nieznanego pochodzenia a przynajmniej ja nie znalazłem żadnych informacji na jego temat. Przy okazji dodam, iż w chwili gdy dostajemy telefon jest na nim założona fabrycznie folia ochronna. Dobrze świadczy to o Huawei i na pewno często uchroni nas od niechcianych rys na wyświetlaczu. Teraz przejdźmy do krawędzi telefonu. Po prawej stronie mamy 2 przyciski – jeden do włączania oraz wybudzania urządzenia a także drugi przycisk odpowiedzialny za kontrolę poziomu głośności. Ich klik jest dobrze wyczuwalny, i nie mam co do nich zastrzeżeń.
Spoiler
4.Aparat:
W tym aspekcie nie mogę się jeszcze zbyt dużo wypowiedzieć – jestem jeszcze w trakcie testów tej części telefonu. Zdjęcia wypadają troszkę lepiej niż te, wykonane za pomocą P9 Lite. Przykładowe zdjęcia póki co zrobiłem tylko akcesoriom jakie dostajemy w zestawie. Więcej pojawi się niebawem. Ale po krótce opiszę same moduły aparatów, gdyż mamy ich w tym telefonie aż cztery. Dwa z przodu, dwa z tyłu. Przednie to 13MP + 2MP, tył – 16MP + 2MP. Te o rozdzielczości 2MP, są wykorzystywane do trybu Bokeh – trybu portetowego. Warto dodać, że lampę doświetlającą zdjęcia mamy również z przodu. Znów mamy masę trybów, w jakich możemy wykonywać fotografie między innymi: profesjonalne zdjęcie, profesjonalny film, HDR, tryb nocny, panorama, malowanie światłem, tryb poklatkowy czy zwolnione tępo i wiele, wiele innych. Teraz przejdźmy do wideo, FullHD 1080p, 30FPS – w takiej maksymalnie rozdzielczości możemy nagrywać filmy za pomocą telefonu z firmy Ren Zhengfeiego.
Spoiler
5.Bateria:
Od telefonu wymagam dużo – cały czas włączone WiFi na przemian z transmisją danych i lokalizacją. Nie oszczędzam pamięci, więc w tle działa mnóstwo bateriożernych aplikacji. Jasność ekranu, często jest ustawiona na około 45% - 50%. Pomimo tego, jestem w stanie odejść od ładowarki na co najmniej 1 dzień. SoT kształtuje się na poziomie około 5,5h-6h, a czasem nawet udaje się uzyskać 7h czasu włączonego ekranu. Jest to przyzwoity wynik, szczególnie jeśli bierzemy pod uwagę fakt, że posiadamy tutaj wyświetlacz o przekątnej 5.9 cala. Wiele osób narzeka na brak szybkiego ładowania w tym telefonie, i tak – mają racje. Akumulator litowo-jonowy o pojemności 3340mAh ładuje się około trzy godziny od 0% do uzyskania 100%. Przyznacie, że trochę długo. Jednak wciąż trzeba mieć na uwadze, że nie jest to flagowy telefon Huaweia.
6.Wyświetlacz:
Tutaj na wstępie muszę napisać, że jeśli zastanawiacie się na telefon z ekranem z proporcjami 18:9 to nie zastanawiajcie się długo. Ten format z połączeniem prawie 6 calowego ekranu jest czymś świetnym. Miałem obawy co do tak dużego ekranu, myślałem że smartfon będzie jak tablet, nie będę go mógł utrzymać w jednej ręce. Mate 10 Lite zupełnie pozbył mnie tych obaw. Wyświetlacz to na oko 90% frontu urządzenia. Ramek praktycznie nie ma, te które są po lewej i po prawej stronie – są widoczne ale nie mają więcej niż 1mm. Dzięki temu pomimo dużego wyświetlacza producent może stworzyć smartfon nie wiele większy od zwykłych 5,5 calowych urządzeń. Bardzo dobre są tutaj kąty widzenia czy jasność minimalna jak i maksymalna – w nocy wyświetlacz nie razi nas po oczach, a w słońcu nie musimy zakrywać telefonu ręką aby cokolwiek zobaczyć. Tak jak w poprzednich telefonach z firmy Huawei możemy dostosować temperaturę barwową, według naszych potrzeb. Od EMUI 5.0 mamy także zawartą funkcję o nazwie „ochrona wzroku”, która bardzo przydaje się w nocy, wtedy ekran ma żółtawe zabarwienie dzięki czemu ma to złagodzić zmęczenie wzroku.
Spoiler
7.Opis nakładki EMUI 5.1:
Przechodziłem już przez kilka nakładek od innych producentów, i najbardziej do gustu przypadła mi właśnie ta od firmy Huawei. Emotion UI 5.1 zawiera mnóstwo opcji do „kustomizacji” naszego telefonu pod własne potrzeby. Możemy zmieniać wygląd całego systemu dzięki wbudowanej aplikacji Motywy. A same motywy pobieramy z samej aplikacji producenta lub z innych miejsc w sieci gdzie znajdziemy miliony, skórek tworzonych przez innych użytkowników. Launcher Huawei pozwala nam na włączanie oraz wyłączanie siatki aplikacji czy zmienianie rozmiaru samej siatki. Chiński producent jako jeden z niewielu w swojej nakładce zaimplementował obsługę gestów czytnika linii papilarnych. Jeśli urządzenie jest w takowy wyposażony, a jak mogliście wcześniej wyczytać Mate 10 Lite posiada taki czytnik, przez przesunięcie palca po czytniku możemy; użyć go jako spust migawki aparatu, odbierać połączenia, zatrzymywać alarm, otwierać panel powiadomień czy przewijać zdjęcia w aplikacji Galeria. Producent udostępnia nam także usługę Cloud. Jest to chmura, gdzie dostajemy na start 5GB wolnej przestrzeni na kopie zapasowe. Nakładka oferuje nam również aplikację o nazwie „Menedżer telefonu”. A w niej możemy optymalizować nasz telefon. Zarządzać które programy mają być zamykane po wyłączeniu ekranu w celu oszczędzania baterii. Jest także skanowanie antywirusowe dzięki któremu zapewniamy bezpieczeństwo naszemu urządzeniu.
8.Działanie telefonu na co dzień:
Dzięki czterem gigabajtom pamięci RAM telefon działa tak, że nie mam co do tego żadnych zastrzeżeń. Do tej pory nie zauważyłem żadnych przycięć, lagów. Radzi sobie praktycznie z każdą aplikacją bardzo dobrze. Zasobożerne programy nie sprawiają mu problemów. Wymagające gry również. Może nie zawsze na najwyższych ustawieniach graficznych, jednak dalej musimy brać pod uwagę, iż jest to telefon ze średniej półki. W tym punkcie nie napisałem zbyt dużo, ze względu na to, że po prostu nie ma się do czego przyczepić i działa tak jak byśmy chcieli aby telefon działał.
Chciałbym też tu dodać czego mi brakuje – tak jak pisałem wcześniej brak USB typu C pomimo wchodzącego nowego standardu, brak szybkiego ładowania oraz coś o czym nie pisałem wcześniej czyli usunięcie przez producenta NFC, do tej pory często z tego korzystałem z uwagi na wygodne płacenie telefonem, teraz niestety już nie mam takiej możliwości.
9.Plusy i minusy jakie dostrzegam w tym urządzeniu:
Plusy: Minusy:
+ cena - microUSB
+ podzespoły -brak NFC
+ świetny ekran - brak szybkiego ładowania
+ nakładka EMUI
+ bateria
+ ogólne działanie
+ wykonanie