Nastał następny dzionek mogę napisać następny post 🙂.
Telefon dostałem z parametami jak na obrazku ponizej. Zaskoczyło mnie że poziom zabezpieczeń jest na dzień 1 lipca.
Jak narazie śmiga jak trzeba. Może mało ma pamięci bo tylko 3 GB Ramu i tylko 32 GB pamięci wewnętrznej z czego około 17 pozostało dla mnie. Dołożona szybka karta 64GB i po problemie. Nie używam gier na telefonie to 3 GB ramu wystarcza. Nie zauważyłem jakiejś specjalnej różnicy w stosunku do Mate 10 Lite gdzie miałem 4 GB ramu.
Menu to chyba jak wszędzie w EMUI 8 , nie mam niestety innego telfonu z Emui aby porównać
Telefonik jest śliczniutki zwłaszcza w niebieskim wydaniu, który ja mam. Plecki pokryte szkłem wspaniale się prezentuja pięknie odbijając światlo. Taka przyjemność niestety jest okupiona widocznością wszystkich palców które mają styczność z telefonem. Radnie rad musiałem się zrujnować na 30 zł bez grosika i zakupiłem oryginalne etui Honara dla tego modelu.
Wykonane jest na spodzie z miękiego plastiku i sztywnych ramek na bokach. Przy kamerkach jest lekkie zgrubienie co powoduje, że kamerki już nie wystają poza obudowę więc i rysować się nie będą. Ramki są niewiele wyższe od grubości telefonu, co zapewnia w jakimś stopniu ochronę ekranu przed porysowaniem.
Mate 10 Lite posiadało od nowości folię ochronną na ekran z której korzystałem do końca moich tetestów, w tym telefonie nie było folii więc bedzie można zobaczyć jakość zastosowanego szkła na ekran.
dodana zawartość
Jak widać rada wojenna połączyła mój temat z tym. Słowa test i opinia to różne rzeczy. Regulamin forum nie zabrania testować telefon i dzielić się spostrzeżeniami testującego w swoim temacie. Ale wiadomo, że nikt nam nie udowodni, że białe jest białe a czarne jest czarne. 🙂
Nie ma co pisać bo i tak poprzenoszą do innych tematów i niestety nie będzie całości .