Bardzo dziękuję Firmie Huawei za udostępnienie mi do testów Huawei Mate 10 Lite.
Z niecierpliwością czekałam na testy nowego Mate 10 Lite i kiedy przyjechał do mnie zachwyciłam się. Mate 10 Lite ma wymiary 156,2 x 75,2 x 7,5, które są jak dla mnie idealne. Tył i boki Mate są metalowe, a wyświetlacz ma 5,9 Cala i jest pokryty szkłem 2,5D lecz bez warstwy oleofobowej. Mate 10 Lite ma zaokrąglone boki i wąskie ramki raz dwa podwójne aparaty. Jeden główny i drugi do selfie. U góry jest mikrofon, na dole natomiast drugi mikrofon, port micro usb, wejście na słuchawki 3,5 mm i głośnik. Po prawej stronie smartfona przycisk power i przycisk regulacji głośności, a po lewej stronie szufladka na 2 karty nano sim lub 1 kartę sim i 1 kartę pamięci micro sd do 128 GB. Przód Mate 10 Lite pokrywa prawie w całości wyświetlacz. U góry jest zostawiony wąski pasek gdzie są umieszczone: dioda powiadomień, podwójny aparat i czujnik, natomiast na dole tylko nazwa marki Huawei. z drugiej strony czyli na pleckach jest podwójny aparat, dioda doświetlająca, czytnik linii papilarnych. Pamięć RAM w Mate 10 Lite to 4GB, a pamięć wewnętrzna czyli ROM 64 GB.
Zestaw zawierał: Smartfon w pięknym kolorze złotym (wpadającym w miedziany), ładowarkę, kabel USB, słuchawki białe , papierki, pudełko białe (zrobione identycznie jak w Huawei P8)
W pierwszym okresie testowania postanowiłam sprawdzić ile Mate 10 Lite wytrzyma na jednym ładowaniu używany tylko sporadycznie do sprawdzania emaili, Facebooka, Twittera itp. Tutaj ogromnie mnie zaskoczył ponieważ wytrzymał pełne trzy dni. Natomiast przy klasycznym codziennym korzystaniu czyli wszystko to co opisałam powyżej tylko dużo częściej plus rozmowy, granie w prostą grę, oglądanie Netfliksa bateria wystarcza na 1,5 dnia.
Rozdzielczość wyświetlacza to 1080x2160 px, jego proporcje to 18:9, 5,9 cala, IPS LCD. Wyświetlacz ma bardzo dobrą widoczność w słońcu, dobre kąty widzenia i poziom jasności jest na odpowiednim poziomie zarówno w opcji maksymalnej jak i minimalnej. Bardzo na plus jest możliwość obrotu głównego pulpitu, a nie tylko niektórych aplikacji. Zarówno filmy z Netfliksa jak i aplikacji zewnętrznej, z której korzystam oglądając moje ulubione filmy, a mianowicie tak zwanego "pachołka" czyli VLC ogląda się na Mate 10 Lite z przyjemnością.
Zrobiłam trochę zdjęć żeby przetestować działanie aparatu. Zarówno wieczorem jak i w ciągu dnia na spacerze (te akurat jak spadł śnieg) i selfie. Trochę za mało czasu upłynęło żebym zdążyła zapoznać się dokładnie z aparatem. poniżej zdjęcia. Niestety nie udało się dodać wszystkich zdjęć od razu. Będę dodawała stopniowo.
Podsumowując na chwilę obecną to Mate 10 Lite jest świetnym wyborem dla osób, które lubią minimalizm w większym wydaniu czyli smartfon nie za duży ale też nie mały, jak na tą wielkość (5,9 cala) smartwon jest cieńki i lekki, w dobrej cenie, z dobrymi parametrami, w którym czytnik linii papilarnych bardzo dobrze i szybko działa, gdzie jest możliwość korzystania z niego podczas logowania się np do sejfu zamiast wpisywać pin co znacznie ułatwia obsługę. Internet w Mate 10 Lite działa płynnie i dokładnie, strony otwierają się bardzo szybko. Jak na sprzęt z tego segmentu i za tą cenę to jest całkiem nieźle. Brakuje mi tylko na chwilę obecną nowszej wersji Emui czyli 8.0 i androida Oreo, a także kilku smaczków, które są w tej nowszej wersji. Istotne jest również to, że cały czas używając Mate 10 Lite bez folii i etui nie pojawiła ani jedna rysa co świadczy o solidności materiałów z których jest wykonany.