Niestety niemile się zaskoczyłem przednim aparatem. Do tej pory nie miałem okazji z grubsza pobawić się aparatem w warunkach bojowych. Padło na mecz Polski z Koreą Płd. Powstają jakby rysy/refleksy na pewnej części fotki tylko w przestrzeni od środka do dołu ekranu. Nie dzieje się tak zawsze, ale jednak w 80% jak nie więcej. Wspólnym mianownikiem jest dość ostre światło jako kontra czyli z tyłu obiektu fotografowanego w tym przypadku oświetlenie stadionowe. Początkowo myślałem, że mam rysę na aparacie, ale nie dość, że sprawdziłem to pojawiają się w różnych częściach kadru, a więc rysa odpada. Sprawdzałem też lampę błyskową i też to nie to.
Tłumaczę sobie jeszcze, że to dość specyficzne warunki i na stadionie jest masa rzeczy, które odbijają światło i być może akurat w tym przypadku coś odbijało światło bezpośrednio w obiektyw. Dla przykładu zdjęcia robione w odwrotnym kierunku są poprawne. Spotkał się ktoś z czymś takim?