to jateż 3 grosze.
Zawsze miałem Samsungi Note, do Huaweia z taką pewną dozą nieśmiałości podszedłem. Tzn do momentu P20 Pro to nawet na takie wynalazki nie spoglądałem.
Łamałem się, ale jak to się mówi z telefonem się ślubu nie bierze, zawsze można zmienić.
Nie miałem jeszcze tel, który by takie dobre fotki trzaskał.
Zoom wielokrotnie mi się w pracy przydał.
Bateria trzyma bardzodobrze, ładuje się b. szybko.
Działa też jak na flagowiec po 2ch latach bez zarzutu, trzeba tu nadmienić, że nie posiadam magicznej torebki 😉
Samsungi mocno drenowały baterie podczas robienia zdjęć i filmów, nawet mocno się wtedy grzały.
Trochę brakuje rysika.