Od około tygodnia mam problem z ładowaniem telefonu. Moje ładowanie wygląda tak ze telefon się ładuje ale gdy korzystam na przykład z niego podczas ładowania i pisze na messengerze to albo procenty podczas ładowania spadają albo stoją w miejscu przez czas nie określony. Żeby naładować telefon do 100% muszę zazwyczaj go zostawić i włączyć jasność ekranu na 0% i wyłączyć wifi oraz lte, czasem nawet muszę wyłączyć cały telefon. Wczoraj 9.05 zostawiłem na noc telefon do ładowania i miałem 1% gdy się obudziłem miałem tych procentów 3%... Chce przypomnieć ze telefon cały czas był wyłączony. Miałem taka jazdę tez około 2 miesiące temu. Wtedy myślałem ze to przez baterie i kopiłem nową nie oryginalną z Media Markt . Jakaś popularna marka baterii bo sprawdzałem czy nie chińska. (Maxximus https://www.izigsm.pl/sklep-bateria-do-lg-k8-id12293448.html?gclid=Cj0KCQjw28_XBRDhARIsAEk21FiwPFC5iMjP7euC4UgcQ8wZ_Irt0h7Rv6BmXFX0ZnssPsPTp8mJlGwaAi0SEALw_wcB ) Sprawdzała się świetnie i trzymała mi czasem po 7 godzin. Teraz bateria trzyma mi jakieś 5 i to tez dożo ale jeżeli chodzi o ładowanie które jest czasem 8 godzin do 100% a czasem 1 godzina do %100. Nie wiem co o tym sądzić i jak sobie z tym radzić, jakiś pomysł żeby przynajmniej zredukować to abym nie musiał wyłączać telefonu żeby go naładować? Wątpię ze to możne być problem z ładowarką i bateria bo sprawdzałem i to i to.