Ja miałem dokładnie taki sam przypadek mniej więcej po 1,5 roku. Odpowiedź z LG spalona płyta = koszt naprawy przewyższający cenę zakupu nowego telefonu. Walka wielomiesięczna z LG przyniosła skutek naprawy gwarancyjnej i wymianę płyty głównej na nową, była to droga przez mękę ale finał był akurat szczęśliwy. Walczyłem, bo uważam, że jest naprawdę bardzo dobry telefon (w tym aparat jak wyżej wspomniano). Niestety telefony te są opatrzone wadą niejako fabryczną i przegrzewaniem się płyt głównych (co w Stanach skończyło się pozwem zbiorowym). Nie mówiąc o tym, że nawet najmniejsza skaza na czujniku wilgotności, to ingerencja wilgoci i naprawa gwarancyjna nie wchodzi w grę.
Tak na szybkiego jeśli zależy Ci na samych kontaktach itd. Zrób na własną odpowiedzialność coś takiego jak tu:
Mi działało to na krótko ale nie trzymałem tego tak długo jak na tym filmiku.