Tak, wiem co to jest sztuczne postarzanie sprzętu. Doświadczyłam na pralkach. Od trzech lat mamy Candy po tuningu (programator na Atmedze). Problemy? Ani jednego. Powód zabawy? Whirpool.
Sztuka sztucznego psucia jest też w telewizorach. Czemu wsady padają? Procek głowny hula, reszta chipów sprawna a pada wsad. Wtedy zaczynają dziać się cuda.
No ale tak już musi być. Gdyby dzisiaj istniała jakość z lat 80,90 ot by jakość sprzętu audio Grundiga to miał byś dwa amplitunery na całe życie. Gdyby w smartfonowie istniała jakość Nokii ot by z roku 1998 (5110) miał byś jeden telefon na 15lat. Moja 6510 która biwakuje w szufladzie ma już 16 lat i działa jak nowa. Pamiętasz Mercedesa W124? Mój ojciec nabył w 1991r nowego. Dziś auto ma 270kkm i wygląda jak nowe. Zero problemów. Minęło 27 lat. Wóz kosztował 59000 marek. Jeden na całe życie. Ojciec miał w 1991r 35lat. Dziś ma 62 i będzie miał mesia do końca życia za kierą. Gdyby dzisiaj produkowano takie wozy to motoryzacja poszła by z torbami. Trzeba jak by nie patrzył to zrozumieć. Musimy robić kicz. Niestety. A co do postarzania telefonów to teraz już nie trzeba chipów ukatrupiających montować. Telefon ubiją po 5,6 latach dostawcy softu. Na Lumii 625 już nic dzisiaj nie zrobisz. Za dwa lata te zrobisz już nic na Huaweiu P8. 6 lat temu 512MB ram wystarczało na wszystko. Dzisiaj seryjna przeglądarka w WinPhone resetuje sie i wiesza. LowMemory 🙂
A windows xp, pamiętacie? Wystarczyło dopracować wersję x64, dodać obsługę dx12, nowszych frameworków i podobnych i do dziś by to hulało.
dodana zawartość
Tak, wiem co to jest sztuczne postarzanie sprzętu. Doświadczyłam na pralkach. Od trzech lat mamy Candy po tuningu (programator na Atmedze). Problemy? Ani jednego. Powód zabawy? Whirpool.
Sztuka sztucznego psucia jest też w telewizorach. Czemu wsady padają? Procek głowny hula, reszta chipów sprawna a pada wsad. Wtedy zaczynają dziać się cuda.
No ale tak już musi być. Gdyby dzisiaj istniała jakość z lat 80,90 ot by jakość sprzętu audio Grundiga to miał byś dwa amplitunery na całe życie. Gdyby w smartfonowie istniała jakość Nokii ot by z roku 1998 (5110) miał byś jeden telefon na 15lat. Moja 6510 która biwakuje w szufladzie ma już 16 lat i działa jak nowa. Pamiętasz Mercedesa W124? Mój ojciec nabył w 1991r nowego. Dziś auto ma 270kkm i wygląda jak nowe. Zero problemów. Minęło 27 lat. Wóz kosztował 59000 marek. Jeden na całe życie. Ojciec miał w 1991r 30 lat. Dziś ma 57 i będzie miał mesia do końca życia za kierą. Gdyby dzisiaj produkowano takie wozy to motoryzacja poszła by z torbami. Trzeba jak by nie patrzył to zrozumieć. Musimy robić kicz. Niestety. A co do postarzania telefonów to teraz już nie trzeba chipów ukatrupiających montować. Telefon ubiją po 5,6 latach dostawcy softu. Na Lumii 625 już nic dzisiaj nie zrobisz. Za dwa lata te zrobisz już nic na Huaweiu P8. 6 lat temu 512MB ram wystarczało na wszystko. Dzisiaj seryjna przeglądarka w WinPhone resetuje sie i wiesza. LowMemory 🙂
A windows xp, pamiętacie? Wystarczyło dopracować wersję x64, dodać obsługę dx12, nowszych frameworków i podobnych i do dziś by to hulało.
Jedna rzecz jest dość ciekawa w tym całym wyłudzaniu danych.
Generowanie zbędnego ruchu internetowego czyli zapychanie łącz a dalej przechowywanie. Taki Windows10 w czasie kwartału łyka do sieci około 1GB. Przemnóżmy to przez to co podało CEO z Redmond w grudniu 2017 a podali 792.000.000 userów Windows 10 na całym świecie. Mamy zatem 792 mln GB pobranych danych w kwartał czyli 3 miliardy 168 milionów GB przez rok.
Daje to wynik okoł 3.100.000 TB. Klasycze dyski serwerowe mają dziś powiedzmy max. 20TB. Wychodzi nam zatem 155000 dysków lub 465000 w Raid. Gdzie Microsoft ma te serwerownie? 🙂
Kolejna sprawa: przetwarzanie tych milionów ton danych. Ilu potrzeba komputerów PC by to przetworzyć w krótkim czasie? Czy koszt utrzymania sprzętu, prądu, pracowników, serwisowania naprawdę da się zwrócić i jeszcze na tym zarabiać i to w przypadku w którym całemu światu wydano Windows 10 za friko? Jak uwierzyć w to że rząd USA nie finansuje tej przygody?