Posiadam tytułowe słuchawki od kilku dniu tylko chyba wersję drugą BT32B. Co mogę o nich powiedzieć?
1. Na początek wspomnę o zapakowaniu, które jak zawsze w przypadku OnePlusa to najwyższa półka. Słuchawki są wykonane na bardzo wysokim poziomie. Czuć zimny metal, a sam kabel ma bardzo przyjemną fakturkę matowej gumy.
2. Nie wiem jak z innymi telefonami, ale z OP 6T to połączenie idealne. Dźwięk dobrej, chociaż pewnej części ciała nie urywa. Dość czysty, bardzo miękki i z dobrym nieprzesadzonym basem. Na telefonie OP dodane są już także specjalne ustawienia do tych słuchawek, by wyciągnąć z nich więcej.Dodatkowo posiadają bardzo fajną i co najważniejsze przydatną funkcję, gdy połączymy słuchawki ze sobą muzyka przestaje grać, bo słuchawki się rozłączają, a gdy rozłączymy ponownie łączą się z telefonem i uruchamiają muzykę.
3. Dobrze wyglądają, nie są ciężkie, nie są lekkie. Z racji zagięcia kabla, mocno siedzą na szyi i raczej nie spadną podczas biegania czy skakania.
4. Bateria to mistrzostwo. Wyciągnąłem je do świątecznych porządków i od rana do wieczora spokojnie wytrzymały. Nie liczyłem czasu, ale myślę, że deklarowane przez producenta 8 godzin jest jak najbardziej w zasięgu ręki.
5. Funkcja wywoływania Asystenta Google to będzie hit. Na razie działa tylko Google Now, ale, gdy wejdzie Asystent wszystko się zmieni. Do wszystkiego oczywiście potrzebny jest telefon, na którym się to odbywa. My tylko mówiąc do mikrofonu w słuchawkach przenosimy niejako zadania na telefon.
6. Funkcja czytania nazwy dzwoniącego kontaktu to majstersztyk. Dobrze, że Google rozwija swojego Asystenta, bo syntezator nie brzmi jak pralka ustawiona na 1000 obrotów. Słuchawki mówią nam nie tylko nazwy kontaktu przychodzącego, ale potrafi również powiedzieć cały numer.
Jedyne co mi się nie podoba, to etui do tych słuchawek. Nie zrozumcie mnie źle, dbałość o detale, użyty materiał czy magnesy na końcówkach zamknięcia to świetne rzeczy. Etui jest jednak ZA MAŁE. Chyba, że jest dobrych rozmiarów, tylko ja nie umiem wkładać do środka słuchawek. Jeśli ktoś ma na to jakiś patent, to niech się podzieli. 🙂
Czy uważam, że są warte swojej ceny? Cóż, miło by było, gdyby kosztowały mniej, ale za wygodę i postęp niestety trzeba płacić. Osobiście kupiłbym je drugi raz.