Huawei P9 Lite robi w zasadzie te same fotki co Redmi 4X (czyli dobre jedynie w dobrych warunkach), a w cenie używki tego pierwszego można zakupić nowego drugiego, który wydajnością ibaterią góruje nad produktem marki Huawei. Bardziej polecałbym poszukać Xiaomi Mi A1 z używanych smartfonów - bardzo dobra jakość zdjęć, skuteczny podwójny obiektyw, nagrywanie w 4k, a hardware to liga wyżej. Może być jednak problem, aby do 500 zł trafić uczciwie zachowany egzemplarz.