Kupowałem swoją we wrześniu (już 5-6 miesięcy na półkach sklepowych) i wtedy wołali 1200 zł. Zeskok z 1300 zł na 1200 zł zbiegł się z wprowadzeniem G5S Plus do sprzedaży. Ta cena trzymała się do października/listopada, a potem zleciało do 1100 zł i od kilku miesięcy wciąż sklepy żądają 1000 zł.
Jeśli najnowszy Android i regularne aktualizacje nie są priorytetem, a branding nie jest problemem, dobrym wyjściem będzie kupno telefonu "z umowy". Dobre 100-200 złotych