Problem chyba dotyczy wszystkich posiadaczy rn4x z matrycą przynajmniej samsunga, ale pewnie nie wszyscy mieli okazję go zobaczyć.
Podczas kręcenia wideo z flashem, podczas zbliżenia do przedmiotu, w określonej odległości pojawiaja się na ekranie (i widoczne jest na nakręconym filmie) siatka kropeczek, artefaktów które nie są widoczne przy naturalnym świetle czy z flashem ale z większej odległości. Początkowo myślałem że to folia na oczku, że etui nilkina załamuje światło. Po ściągnięciu obydwu-to samo. Myślałem że to zjawisko interferencji światła z dwóch diód powoduje takie efekty na matrycy. Ale problem jest na stockowej apce, na open camera nie ma tego problemu. Ktoś coś może wiedzieć w tym temacie?