o czy tez w kazdym z tych urzadzen mierzycie jaki prad i jakie napiecie daje na wlasnie owym porcie ? Usb to jest standard +/- 5V na wyjsciu i koniec.
kolega elektronik? bo chyba nie za bardzo 😛
prąd a napięcie to dwie różne jednostki
5V w gnieździe USB nie oznacza że coś czegoś nie może spalić...
Kazdy pewnie z nas ma w domu elektryczny kontakt i pewnie kazdy nawet nie elektryk wie ze w polsce jest w nim 220 V (to jest standard).
standardem jest 230V a nie 220V...
ze skoro zaklad energetyczny dostarcza nam przykladowo 25A to nie mozemy podlaczyc lampki ktora pobierze 0.1A bo sie spali ?
radzę poczytac i poduczyć się podstawowych zasad elektryki/elektroniki - w gniazdku sieci energetycznej jakie mamy w domach nie ma okreslonej ilości pradu (czy jak kto woli amperów)
ilość prądu (amperów) jest zalezna od podłączonego odbiornika (TV, żarówka itp) a nie z góry ustalone wartości... włóż drut to zobaczysz ile amper poleci...
I to samo jest z ladowarka do naszego telefonu - jezeli telefon potrzebuje np. 800 mA a ladowarka daje tylko 500 mA i nie ma dobrych zabezpieczen przeciazeniowych to po prostu lubi uwalic nasze malenstwo.
no i widzisz? jednak coś rozumiesz 😛 więc co mówisz o "standardach USB, które muszą działać"? 😛
niekoniecznie uwali - może po prostu nie ładować 😉
a radzę się zastanowić bo pierwszą lepsza ładowarką USB możecie Kamienia Milowego nie naładować (sam jeszcze nie próbowałem-musiał bym zrobic testy na tych tanich ładowarkach USB) ale powiem na przykładzie mojej G900 - oryginalna ładowarka -> ładuje, komputer + kabel synchronizacyjny/od aparatu -> ładuje, lecz ładowarka sieciowa USB + kabel synchronizacyjny już nie ładowało
więc co się w tym zmieniło? tak - ładowarka sieciowa USB, która rzecz jasna ma 5V na wyjściu ale już prądowo nie uciągała PDA
także radzę w pierwszej kolejności szukać parametrów jak najbardziej zbliżonych lub minimalnie mniejszych (nie za mało) a więcej amperów na ładowarce może i naładuje baterie szybciej ale niekoniecznie bezpieczniej dla baterii 😉