Whoa!
Właśnie wróciłem do domu i zrobiłem mały teścik.
Wrzuciłem na telefon parę swoich referencyjnych utworów. Ponieważ mam zaufanie do swoich słuchawek (Denon AH-D1000) i na wielu przeróżnych sprzętach słuchałem przez nie muzyki mniej więcej wiem, czego się spodziewać.
No i Panowie (i Panie) jestem bardzo mile zaskoczony. Z tego co się doszukałem jest to jakiś autorski, zintegrowany chip Texas Instruments ale sprawuje się bardzo przyjemnie. Co prawda jak się człowiek doszuka to jednak słychać lekkie zniekształcenia bardzo wysokich i „ostrych” tonów (werble w Bitches Brew Milesa) i dość niefrasobliwie, niekontrolowanie panuje nad basem (kontrabasowa synkopa w Pagiel od Cracov Klezmer Band) ale są to z trudem zauważalne detale.
Śmiem twierdzić, że w realnych warunkach, gdy po prostu słucha się muzyki a nie szuka dziury w całym będą to wady których nikt z nas nie dostrzeże. Nawet w bardzo „nietelefonicznych” warunkach. Tak więc ode mnie wielkie brawa dla Motoroli za kawał dobrze wykonanej pracy.
Zapewne zwolennicy iPhonowego (czyli iPadoweg) „miękkiego basu” będą dość zawiedzeni bo Motorola gra tutaj bardzo neutralnie (chciałbym napisać: naturalnie, ale to byłoby sztuczne - sic! :]) ale oni sobie kupią Kossy Porty i będą mieli co chcą.
Reasumując, moje obawy czy warto dokupić do nich porządne słuchawki (wspomniane przeze mnie NuForce) zostały właśnie rozwiane. Ten telefon z pewnością na tym skorzysta.