Witam uprzejmie,
Oddałem moje S3 na gwarancję w salonie NEONET.
Oddałem go bo zaczął się niemiłosiernie grzać, a podstawowe aplikacje społecznościowe zaczęły powodować paraliż telefonu. Potrafię dbać o ilość aplikacji w tle, stan pamięci RAM także to nie pomaga, launchery inne niż Touchwiz ani nawet przywrócenie ustawień fabrycznych również nic nie dało.
Oprócz tej moim zdaniem usterki, telefon posiada normalne ślady użytkowania jak na dwuletni telefon, czyli głównie ubytki w powłoce lakieru na obudowie i ramce oraz wiadomo jakieś tam ryski na ekranie. Dodatkowo kiedyś z powodu upusczenia telefonu ukryszył mi się delikatnie lewy róg szklanego przodu telefonu i poszły dwa pęknięcia długie na 1,5cm w każdą stronę. Wyślę zdjęcie jak telefon wróci z serwisu.
Na podstawie tego uszkodzenia serwis odmówił mi darmowej naprawy reklamacyjnej i wycenił koszt wymiany szybki na ponad 600zł!!! Nie dostałem informacji że uszkodzenie doprowadziło do usterki na którą zgłosiłem reklamacje, druga sprawa że jedna od drugiej pojawiła się w dużym odstępie czasu.
W jaki sposób mogę się odwoływać?
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
EDIT: Ok, mam protokół kosztorysu u siebie. Serwis stwierdza że WYŚWIETLACZ jest uszkodzony i proponuje jego naprawę za wyżej wymienioną kwotę. Szkopul w tym że WYŚWIETLACZ działa idealnie. Wyświetlanie i dotyk brzytwa. Wiem co oddałem na gwarancje i co reklamowałem. Oddałem na gwarancje telefon z uszkodzinymi elementami obudowy (przetarcia, pęknięcie szybki, wedle producenta i tak nie podlegają gwarancji, ale przecież ich nie reklamowałem 🙂 ) a reklamowałem działanie telefonu. Producent jako możliwy powód odmowy naprawy gwarancyjnej nie wymienia podanych w poprzednim zdaniu uszkodzeń.
Wobec czego jak to możliwe że nagle uszkodzony jest WYŚWIETLACZ?
Będę walczył gdyż gwarancja bez potrzeby szczególnej interpretacji mówi wszystko jasno i pokazuje że nie zostałem potraktowany wedle jej zasad.