Po pełnym miesiącu obcowania z nowym systemem przedstawię Wam swoje spostrzeżenia.
Dla mnie, jako już dość długiego użytkownika EMUI nie było żadnych niespodzianek. Przesiadka absolutnie niczym mnie nie zaskoczyła. Zredukowano liczbę okien wyboru, gdzieniegdzie pojawiły się dymki z sugestiami, jeżeli szukamy jakiejś opcji, a jest ona powiązana, np:
Spoiler
Szata graficzna się zmieniła. Dla mnie zmiana na plus. Podobają mi się zastosowane kolory:
Spoiler
Niestety, w dalszym ciągu brakuje w panelu szybkich ustawień włącznika automatycznej jasności.
Ustawienia pulpitu i launchera, jak widać wyżej, przeniesiono do wszystkich ustawień. Niestandardowe czcionki wreszcie działają, tak jak powinny - nie wpływają na wygląd aplikacji trzecich, tylko tych systemowych.
Układ w galerii został nieco przebudowany:
Spoiler
Dodano magazyn haseł, suwak głośności (teraz domyślnie zmienia on poziom multimediów) został przeniesiony na prawą krawędź ekranu, odblokowywanie aplikacji wizerunkiem, a także funkcję higieny cyfrowej, która pozwala nam monitorować z czego najwięcej korzystamy na smartfonie. Pozwala też ograniczać użycie danych aplikacji:
Spoiler
Do aplikacji aparatu trafiło HiVision. Asystent, który oprócz skanowania kodów QR potrafi identyfikować obiekty, wyszukiwać je w sklepach oraz tłumaczyć teksty. Według mnie radzi sobie miernie z tym identyfikowaniem, ale może z czasem coś się poprawi:
Spoiler
Dodatkowych trybów fotograficznych brak.
Ekran główny budzika też się zmienił:
Spoiler
Game Suite zmieniło nazwę na Asystent Aplikacji, ale funkcji nowych nie ma.
Mam nadzieję, że otrzymamy niedługo gesty nawigacyjne z Honora 8X. Chętnie bym je wypróbował. Zmiana DPI niestety nie wpływa na panel powiadomień i pasek stanu
To tyle ze zmian wizualnych, teraz przejdę do działania Androida. W moim odczuciu, obecnie nie jest najlepiej. Zdecydowanie przyjemniej korzystało mi się z Oreo. Pie ma problemy z ramem - często przeładowuje aplikacje, które były używane 2-3 minuty temu, a zostały tylko zminimalizowane. Karty w Chrome ładuje na nowo. Kiedyś, mogłem sobie zapauzowac film na YT rankiem, a wieczorem go od razu kontynuować, bez potrzeby ponownego otwierania aplikacji. Podczas używania na bieżąco, przycięć w systemie jednak nie ma.
Oprócz tego, jestem przekonany, że na Oreo telefon lepiej rozpoznawał gest, kiedy podnosiłem telefon by go wybudzić. Kamera też sprawniej rozpoznawała moją twarz. Teraz ma z tym problemy.
Bateria i czas na jednym ładowaniu jest bardzo zbliżony do tego, co było wcześniej.
To chyba tyle. Jeśli ktoś ma jakieś pytania, to śmiało piszcie. Chętnie odpowiem.
W ogólnym rozrachunku, jestem neutralnie nastawiony do tego systemu. Oczywiście przypominam, że jest to to beta i to taką wersję systemu właśnie opisuję. Liczę, że w oficjalnym wydaniu takich błędów, które wymieniłem powyżej już nie doświadczę.