Moja opinia na temat telefonu Motorola One DualSim.
Po raz kolejny kupiłem telefon bo ubiłem poprzedni, czyli Moto g6 play. Moim wyznacznikiem wyboru były 2 karty sim i slot SD jednocześnie, budżet do 1000 zł i Oreo na pokładzie. Ponieważ czasu było niewiele (zakup był pilny), wybierać mogłem z tego co fizycznie dostępne było w sklepach od ręki. Chociaż bardzo nie chciałem kolejnej Motoroli, zdrowy rozum skierował mnie na ich stoisko. Żona ma G7 Power ale cegła okrutna, chciałem coś mniejszego nawet bateria trzymająca tydzień (!) mnie nie przekonała. Wybór padł na One w dualu, ze względu na system Oreo i niewielkie rozmiary (jak na dzisiejsze czasy). Mam smartwatcha, który świetnie pracował na poprzednim telefonie g6 play z Oreo, ale po aktualizacji do Pie stale rozłączał połączenie z telefonem i nie otrzymywał powiadomień o rozmowach. No zes...markało się wszystko, cała przyjemność z posiadania smartwatcha poszła w pireneje. Sprawdzałem na innych telefonach, wszędzie gdzie był Pie==problem, Oreo lub niżej==super.
Ale teraz już o samej Moto One. Cienki, zgrabny, ładny (biały tył), podwójny aparat ale tylko do bokeh, filmy kręci w slomo i 4k. Na wierzchu goryl ale już dodatkową szybkę mam założoną (poprzednik właśnie w ekran oberwał), złącze USB-C i w końcu osobny głośnik multimediów. Jedyne co mnie odrzucało to okropny ogromny notch, którego nie da się ani wyłączyć ani zamaskować ani oszukać programem zewnętrznym. Może w Pie jest coś takiego ale nie aktualizuję, bo mi zegarek przestanie działać jak trzeba. Samo działanie bajka, jak na moje potrzeby (żadnych gier, chociaż sprawdzałem - Asphalt 9 działa fajnie). Nic nie tnie, pamięć duża dwie karty sim bez problemu. Bateria po całym intensywnym dniu na 30% zostaje, a jak dzień spokojny na oszczędzaniu to i ponad 60%, więc nieźle jak na 3000 pojemności. Optymalizacja pierwsza klasa. Ekran jasny i wyraźny, nic nie przeszkadza teoretycznie słaba rozdzielczość a powiem wręcz że to ona robi robotę w oszczędzaniu baterii. Zdjęcia super w dzień, wieczorem gorzej, ale filmy nocne z lampą w pomieszczeniach całkiem udane. Jakość rozmów ok, głośnik muzycznie daje radę. W menu brakuje możliwości sortowania i grupowania apek, ale taki urok czystego i niezamulonego androida. Nie będę wymieniał wszystkich zalet, bo wszystko w tym telefonie jest zaletą, ale wymienię jedną wadę - NOTCH! Ohydny, okropny, przeszkadzający w sprawdzaniu powiadomień bo nic się tam nie mieści, ale idzie przywyknąć.
Aha. Ramka wkoło to plastik, już "udało" mi się upuścić fona i mam odprysk przy złączu usb-c.
Na razie telefon mam 2 tygodnie, zobaczymy jak będzie się zachowywał po pół roku.