Dobra optymalizacja ogniwa i rezygnacja z prądożernej rozdzielczości wyświetlacza sprawia, że Mate20, powinien na jednym ładowaniu wytrzymaćdłużej niż wersja "Pro". Oczywiście w zależności od aktywności użytkownika.
Pomysł z formatem "nano" w karcie pamięci, jest oczywiści chybiony. Żaden z producentów nie podejmie tego tematu. Ponadto karty są dość drogie i szybkość ich transferu, nie budzi we mnie entuzjazmu. Mam micro SDSamsunga, gdzie szybkość jest ponad dwa razy większa. Kartę do Mate20, udało mi się okazyjniekupić na aukcji za 160 zł.