Ojej, no porównanie iPhona nawet X jest nie na miejscu co do aparatu, ale porównanie do 6S to już profanacja 🙂
Aparat w 6S jest wyjątkowo nieudany, lepiej robił zdjęcia 5S. Pamiętam jak przeszedłem z Nexusa 6P na iPhona 6S to miałem łzy rozpaczy w oczach, co do szczegółowości zdjęci ich jakości...
W trzech przypadkach kostka zrobiona w cieniu, zbliżenie zdjęcia 12MPx60%
iPhone 6S
Nexus 6P
Mate 20 Pro
Jak widać, zdjęcia z iPhone 6S jeżeli chodzi o szczegółowość to żart. Ciężko mi powiedzieć, co lepsze, aparat z Nexusa 6P czy Mate 20 pro, bo w tych szczególnych warunkach w Mate zaczyna działać inteligentne wykrywanie szumu i lekko wygładza strukturę kamienia (co Nexus w sumie nie robił aż tak mocno nawet w trybie HDR+). Natomiast w większości warunków Mate wygrywa z wszystkim co miałem, także iPhone X a także Galaxy S8🙂
Zdjęcia w ruchu ciężko wykonać jakimkolwiek aparatem, nawet lustrzanką, musi być dobre światło, np. letnie bardzo mocne słońce. Zimą bez studyjnej lampyraczej nie dasz rady. Aczkolwiek nie twierdzę, że to niemożliwe, mi się udało Mate 20 Pro zrobić fotę z zaskoczenia nie raz:
3x Zoom przez szybę
Uchwycone krople deszczu- co ciężko zrobić, jeżeli aparat ma tendencję do rozmazywania (małej prędkości migawki):
PS. jak ja szukałem mate to wszyscy chcieliX wymienić na Mate 20 Pro, wiec dziwna sprawa z tym OLX🙂