Witam, być może mój post pomoże komuś w wyborze dobrego case do Mate 20 pro. Przechodząc do meritum.
Użytkuję 3 case'y. Pierwszym z nich Clear case od Huawei'a (kupiłem na drugi dzień po zakupie telefonu). Drugim jest Hard case od MSVII w kolorze niebieskim. Ostatnim, trzecim jest silikonowy case od PURO w wersji czerwonej (mój totalny faworyt pod każdym względem).
Clear case od huawei'a - dobrze się go trzyma, materiał z jakiego jest zrobiony nieźle się klei do powierzchni (uważam to za atut a nie wadę gdyż zwiększa to tzw grip'a), można spotkać opinię o nim, że żółknie. Ogólnie case ładnie dopasowany, chroniący ekran i aparat na 4+.
Hard case od MSVII - super {naprawdę!) dopasowany case z paroma wadami. Zacznijmy od zalet - materiał jakim jest pokryty (jest mega przyjemny w dotyku ale nie jakoś mega przyczepny, sprawia wrażenie jak by był pokryty cienką warstwą gumy (która zapewne zejdzie na rogach z czasem :D). Jest naprawdę fajnie spasowany, ma odkryte przyciski. Trzymając go w rękach nie czuć aby jakkolwiek pogrubiał nam telefon. Ale... i tu przechodzimy do wad. NIE chroni wyświetlacza, tak dobrze przeczytaliście. Jest to case, który nie chroni powłoki ekranu z przodu. Aparat na tyle ma dobrą ochronę, ale krawędzie i cała tafla wyświetlacza jest pięknie wyeksponowana przez w/w dopasowanie case do telefonu. Miejsce w których ma odsłonięte przyciski eksponuje krawędź wyświetlacza. Nie wszystkim też może przypaść do gustu materiał z jakiego jest stworzony. Występuje w paru wersjach kolorystycznych (ja mam niebieską)
I mój faworyt Case od Puro. Najwyższy poziom ochrony z całej trójki. Zachodzi ładnie na krawędzie ekranu, wystaje wyraźnie poza obrys tafli szkła, aparaty chroni na 5 z plusem. Pod względem całościowej ochrony mocne 5+ (biorąc pod uwagę case, które nie są zamykane...). Materiał z jakiego jest wykonany jest miły w dotyku, miękki, z mikrofibrą czy czymś podobnym w środku. Ma wzmacniane krawędzie na górze i po bokach. Na dole jest sama guma która ułatwia włożenie telefonu do case. Jest bardzo dobrze spasowany z telefonem, w miejscu przycisków nie ma wzmocnienia, przez co przyciski klika się tak jak by tam nic nie było, a są wciąż chronione wraz z krawędzią wyświetlacza. Z wad, łapie wszystko co jest w kieszeni. Nie zobaczymy na nim odcisków palców, zamiast tego masę drobinek kurzu i innego badziewia co nam wpadnie do kieszeni. Nie mam pojęcia czemu tak zbiera bród. Przetarcie dłonią załatwia sprawę. Występuje tylko w dwóch wersjach kolorystycznych (czerwony i szary) co też można uznać za wadę
Najlepiej wydane 60PLN i mimo wady w postaci zbierania syfu, polecam go najbardziej z całej trójki.
Link do albumu z porównaniem PURO vs MSVII:
Klik