Witam,pewnego wieczoru wracałem z pracy,pech chciał,że musiałem iść w deszczowy wieczór na nogach do domu. Wróciłem do domu włączam telefon i tylko patrzę jak ekran z sekundy na sekundę staje się ciemniejszy po czym staje się zupełnie czarny,więc go wyłączyłem, wyciągłem baterie,żeby wyschnął. Po 2 dniach bez zmian,więc go rozkręciłem. Wypiąłem i wpiąłem taśmę z powrotem, włączam telefon i..działa pół ekranu,tzn połowa normalnie działa,a na drugiej jakby się patrzyło w stary telewizor bez sygnału,są tylko fale. Czy to wina wyświetlacza czy może coś innego?