Bateria - jak koledzy wyżej, podobne spostrzeżenia.
Pasek wymieniłem natychmiast na bransoletę, to akurat kwestia mojego gustu i preferencji. Bransoleta standardowa 22 mm, wymienna bez większego problemu.
Soft dostaje czkawki czasem, ale generalnie chodzi poprawnie jak na parametry urządzenia. Nie jest demonem prędkości, ale przy rozsądnym użytkowaniu spełnia moje oczekiwania. Dla wyjaśnienia - Zainstalowałem "Facera" i przy którejś z tarcz zegarek zafiksował się tak, że wyjątkowo kiepsko reagował. Usunięcie tarczy, aplikacji i zastąpienie jej Watchmakerem uzdrowiło sytuację.
I teraz klucz - pojawia się mnóstwo porównań do Samsunga, którego brałem pod uwagę przez chwilę jako alternatywę dla Ticwatcha Pro.
Samsunga zdyskwalifikowały dwie rzeczy - Tizen, który mnie, lubiącego Androida, zwyczajnie irytuje i ogranicza w pewnym stopniu ; dwa - i tu już dla mnie niezwykle istotna sprawa - Samsung nie ma pełnej funkcjonalności w PL. Chodzi tu przede wszystkim o płatności zegarkiem. Samsung Pay, czy jak tam to się nazywa, nie działa na terenie naszego kraju, w przeciwieństwie do Google Pay, które w Ticwatch Pro sprawuje się doskonale. Warto też wspomnieć, że Samsung nie obsługuje w standardzie Google Map, a dopiero po zainstalowaniu jakiejś tam nakładki (płatnej).Kupując Ticwatch otrzymujemy więc cale "dobrodziejstwo" systemu Wear OS, z jego wadami i zaletami, ale też pewną taką wolnością i swobodą w zestawieniu do Tizena -lukrowanego, kolorowego i "sprawnego", ale tylko w określonych granicach. Kwota 1000-2000 za smartwatcha może nie wydawać się majątkiem, nie mniej jednak uprawnia do oczekiwaniapełnej funkcjonalności urządzenia - tu "Tic" się sprawdza, a Samsung leży. Przy czym, Ticwatch z miejsca mnie uwiódł , a tego Samsunga "przystawiłem" do porównania przed zakupem z przyzwoitości i by nie pluć sobie w pysk, że kupiłem smartwatcha w ciemno, bez porównań, napalony.
W kwestii estetyki...
Mnie Ticwatch podoba się bardziej. Podoba mi się jego design , proporcje, wykonanie. Zrobiony jest z dobrej jakości materiałów, solidnych i dobrze spasowanych.
P.S. Wiecie co... Ja mam swoje lata i taki trochę buntownik ze mnie. Zwyczajnie też irytuje mnie ta próba hegemonii Samsunga i to usilne promowanie,wciskanie ich produktów. Lubię rzeczy niepopularne, choć jak można się domyślać - bywa, że zakup takich wiąże się z rozczarowaniem i zawodem. W przypadku Ticwatcha jestem bardzo zadowolony z dokonanego wyboru.
z pozdrowieniem