Tego nie wie nikt.
Jeżeli chodzi o mój zwrot, to Euro pokazało środkowy palec. Mogą odesłać na serwis i jeżeli tam stwierdzą usterkę, to wymienią na nowy, zwrócą pieniądze.
Próbowałem powołać się na program "Zakupy bez obaw". 6 pkt. brzmi następująco:
"Klient może skorzystać z Programu, jeżeli:
a) przedstawi w Sklepie fizycznym dowód zakupu towaru oraz ubezpieczenia tego towaru, jeśli takie było wykupione,
tj.: paragon, faktura VAT lub wydruk elektronicznego dowodu zakupu z konta klienta w Sklepie Internetowym,
b) towar jest oryginalnie zapakowany (nie dotyczy: pralek, lodówek, kuchni, piekarników, zmywarek, telewizorów o przekątnej od 32 cali), w szczególności opakowanie nie jest uszkodzone, w opakowaniu są wszystkie fabryczne zabezpieczenia, np.: styropiany mocujące, fizeliny, etc.,"
I teraz ciekawostka. Odmówili mi zwrotu bo... opakowanie jest uszkodzone.
Zapytałem gdzie widać uszkodzenie? Usłyszałem od kierownika, że opakowanie jest otwarte w związku z czym towar jest używany i nie podlega zwrotowi. Za taki tekst, gość powinien wylecieć z roboty na zbity ryj...
Mówię wam.. cyrk na kółkach... To był mój ostatni zakup w tym pseudo sklepie i zastanawiam się, czy w tym momencie nie zakończyła się moja przygoda z firmą Huawei...
Na pewno włączę do sprawy UOKiK, bo to w jaki sposób traktują klientów zakrawa na zwykłe oszustwo...