byłem wczoraj w brand store w arkadii i pooglądałem ze swoją dziewczyną nowe telefony i... pierwszy raz w historii nie było WOW. zawsze zmieniamy co dwie parzyste generacje. jak przechodziliśmy z s4 na s6 było WOW(nowe materiały, super aparat, szybkie ładowanie irp) z s6 na s8 znowu WOW(zupełnie nowy, przełomowy design, klawisze zatopione w ekranie, usb-c, wodoodporność itp) a teraz? w s10 czy s10+ wygląd prawie jak s8 złącza te same, wodoodporność identyczna, głupie dziury w ekranie, brak diody powiadomień(choć sprzedawca mowił,że jest! a miał na myśli swiatełko wokół dziury, jak spytałem czy sygnalizuje ono naładowanie baterii to jednak przyznał,że nie ma takich powiadomień) dodatkowa bela aparatów z tyłu nie robi na nas wrażenia-wygląda jakby ktoś ją dokleił a zdjęciaz s8 i tak nam wystarczają.
reasumując-pierwszy raz prawdopodobnie nie przejdziemy na s10 i poczekamy na folda lub do września na note10 może on czymś zaskoczy...