Jak porównywałem w sklepie swojego S7 Edge do S10+ to różnica wydawała mi się minimalna, w wysokości oczywiście jest trochę różnicy, także jeśli trzeba będzie palcem gdzieś na górze przesunąć do raczej dwie ręce będą mi potrzebne ale miło się zaskoczyłem jeśli chodzi o szerokość - praktycznie nie odczuwam różnicy. Dopiero jak mam sięgnąć kciukiem na sam kraniec ekranu po drugiej stronie to chwyt mam strasznie niepewny więc dla bezpieczeństwa zamówiłem od razu skin Black Swarm z DBranda.
Co do różowego ekranu jakoś niespecjalnie się tego boję, przy S8 faktycznie był problem ale rok później, przy S9 to już pojedyncze przypadki także sądzę, że tu będzie to samo, kilka wadliwych sztuk jak wszędzie wpadnie i tyle, nie będzie kolejnego pink gate czy screen gate?