Ciężko powiedzieć z czego przeszedłem, w sumie to z Galaxy S8, ale przez kilkanaście dni używałem iPhonaX, którego oddałem żonie. Okazało się, że wolę ekosystem mniej ograniczony i wymuszający rozwiązania i natywne aplikacje. W sumie zamierzałem używać Xa dalej, bo nie było fajnego następcy wśród andków, który dałby mi coś wyraźnie więcej, niż dawał S8. Ale nagle pojawił się Mate... wreszcie miał wszystko co sobie wymarzyłem (czytnik w ekranie, skanowanie twarzy, ładowanie bezprzewodowe, działanie z Samsung DEX, szeroki kąt)a nawet więcej.
Cóż, o ile przejście z X to było tylko kilka smaczków:
Możliwość zmiany apek natywnych
Czytnik odcisku palca
Znacznie szybsze animacje gestów (są szybsze i wydają się mieć więcej klatek, filmik:
https://photos.app.goo.gl/dKyoMFmcjme2bzgT7 )
Aparaty (nie dość że więcej, to wszystkie - nawet przedni - sporo lepsze)
AI które działa lepiej i lepiej zgaduje co sobie bym życzył niż w bionic
Bateria (kurde po pracy potrafię mieć 90-80%, jak idę spać 70-60a nawet nie oszczędzam.X miał z 50% po pracy a jak szedłem spać z 30-40%)
bardzo szybkie ładowanie
lepszy ekran i mniejsze ramki
obsługa trybu desktop
dual-sim
usb-c (mam więcej akcesoriówdo tego złącza)
O tyle w porównaniu z S8 mam wrażenie, że większość rzeczy zostało zrobione nawet 2x albo 3x lepiej.
Ładowanie bezprzewodowe nie dość że 2x szybsze (20W) to jeszcze dodali zwrotne
DEX - nie dość, że tryb desktopowy działa z samsungową podstawką lepiej (bo nie wyłącza telefonu i działają oba urządzenia jakbyniezależnie), to jeszcze dodali bezprzewodową opcję trybu desktopowego dla TV.
Aparaty - no zwyczajnie są 3 i wszystkie lepsze zamiast jednego... tutaj to miazga, przedni też zacząłem wreszcie używać... w S8 wolałem obrócić telefon i celować na ślepo przy selfie.
Odblokowywanie twarzą - kto używał skanu siatkówek, wie że to inny świat w ogóle - ten w Huawei działa nawet 30% lepiej niż w X, więc nie ma co porównywać. Brak obsługi banku nie uważam za problem, bo wolę odcisk palca przy poważniejszych opcjach. Zresztą przy płatnościach nie jest wymagane - wystarczy, że odblokuję telefon twarzą.
Odcisk palca, z uwagi na niefartowne umiejscowienie w S8 mimo że lekko wolniejszy i tak uważam za lepszy w Mate - no i dochodzi bajer w postaci nowej technologii zatopionej w ekranie.
Bateria zupełnie inny świat, spokojnie mogę uznać, że trzyma 3x lepiej.
Funkcje inteligentne też bardziej mi przeszkadzały w S8 - tutaj mam wrażenie, że ładnie zapamiętuje jak zostawię jaką opcję, ładnie wyczuwa co jak korzystam i ładnie poprawia wszystko 90% po mojej myśli - czuć, że się uczy.
Interfejs przypomina ten z X, samsungowa nakładka mi się znudziła, więc dla mnie też na +, że mam obsługę andka jak w iOS
no i oczywiście ogólna prędkość systemu, animacji, aplikacji na wyższym poziomie