Powiem Ci co to dla mnie oznacza- brak poprawek czy aktualizacji.
Najważniejszym elementem oznaczonym jako bezpieczeństwo to użytkownik.
Jeśli nie instalujesz jakiegoś badziewia czy w ogóle korzystasz tylko z zestawu określonych, stałych programów, nie testujesz gierek, tapet itp nie klikasz w jakieś linki, nie otwierasz wątpliwych załączników itp to powinieneś być spokojny.
Te poprawki bezpieczeństwa to wymóg google. Kiedyś ich nie było, ba- nawet nie tak dawno jeszcze ich nie było. Co w nich jest zawarte tego zwykły użytkownik nie wie poza nowym miesiącem oznaczonym jako aktualizacja. Kiedyś ktoś napisał chyba na xda czy innej podobnej stronie że dość łatwo stworzyć taką pseudo aktualizację zabezpieczeń.
Użytkuję androida od czasów sgs1 (oczywiście go nie posiadam na ten moment tak dla ścisłości) czyli już trochę czasu i nigdy nie miałem problemów z jakimś syfem. Obecnie korzystam tylko z zestawu kilku zewnętrznych programów i jak już to przed jakąś nową instalacją przede wszystkim sprawdzam uprawnienia.
Na androida technicznie nie ma wirusów jak wiadomo, są tylko szkodliwe programy które mają/ mogą sobie nadać pewne uprawnienia i przez to narobić szkód.
Oczywiście nie jestem żadnym przeciwnikiem aktualizacji i poprawek ale ja jakoś nie przywiązuję do nich na tyle dużej uwagi, choć jak mówię jest tylko moja opinia- nie korzystam na telefonie z banku.
Poza tym nawet najnowsza poprawka nie jest w stanie uchronić przed szkodliwym oprogramowaniem. O antywirusach nawet nie wspomnę.