Witam,
od paru dni mam problem z zapychającą się pamięcią wewnętrzną. Wiadomo, czasem po wyjeździe zostaje sporo fotek itp i nagle się robi ciasno z pamięcią. Czasem siądę i poprzenosze foty na kompa, pousuwam itp. Staram się trzymać ze 2GB wolnego zawsze. Pare razy dziennie kasuje włączone "karty z aplikacjami". ALE tym razem na 16GB pamięci wewnętrznej, zaczęło mi wywalać komunikaty o 90% zapełnienia, 95% a nawet 100%. Problem w tym, że w tej chwili mam zajęte 9,37 na 16.
Poprostu co pare godzin mi wywala z tych 9- 10 GB na16GB niewiadomo skąd. Po jakichś paru minutach uruchamiam ponownie telefon (o ile się da, bo się wtedy non stop zacina itp), albo i nie. I za parę minut wraca do tych 9,37.
Rano zaobserwowałem, było te 9 z haczykiem, fejsik, sms itp. Wyczulony sprawdzam w ustawieniach pamięć, jest ponad 10Gb na 16. No ok, kasuje procesy, wykonuje jeden 3 minutowy telefon. Patrze na ekran - komunikat że zajęte 85%. "oho, znowu to samo". Cyk w ustawienia - i już sie wyświetla zajęte 15,35 na 16. Za minute 100% i komunkat że systemowe funkcje moga nie działać proprawnie. Telefon do kieszeni i czeka z godzine czy dwie zanim znowu na niego spojrze. Wchodze w ustawienia -9.37/16GB.
WTF? staje się to uciążliwe, bo często nie mogę odpisać maila, smsa czy nawet odebrać tel bo akurat ma wywalone 100% zużycia i tnie się niemiłosiernie. Co robić?