Przesiadam się z OnePlusa 5T i jak dla mnie plusy i minusy:
+ kompaktowość, niby tylko 0,2" mniejszy, ale jeszcze lepsze wykorzystanie ekranu (gdzie 5T i tak ma bardzo ok) powoduje, że świetnie się go używa
+ wyświetlacz, jego jasność - choć tutaj muszę go nieco jeszcze poprawiać i zmniejszać, bo często ustawia za mocno, jakościowo nie widzę ogromnej różnicy
+ aparat, przede wszystkim jak zaczyna brakować światła, wtedy jest przepaść
+ bardzo dobra jakość dźwięku i z głośników i ze słuchawek
+ mocna wibracja, niby detal, ale teraz mało który telefon potrafi obudzić mnie samą wibracją, dla jak stare Nokie to robiły 😉
+ model open, z miejsca poszło VoLTE + Wi-Fi calling, na Androidzie i nieco egzotycznych modelach można natomiast o tym zapomnieć
+ wsparcie dla ANT+ (aczkolwiek 5T też to ma)
- sporo bloatware (np. z Microsoftu)
- Bixby, bezużyteczne, a niektórych usług nie da się całkowicie wyłączyć z poziomu ustawień
- brak możliwości pełnego sterowania aplikacjami - jak z bixby, tak np. pogody nie wyłączymy, nawet jak nie używamy, na niektórych nie da się wymusić restrykcji z baterią
- jest szybki, aczkolwiek w kwestii szybkości interfejsu, OnePlus jest IMO jeszcze lepszy, nawet gdy na obu mam wyłączone animacje, co (niemal) czysty android to czysty android
- bateria
Gdyby nie fakt, że telefon dostałem w prezencie, na pewno nie zdecydowałbym się na przesiadkę na niego z OnePlusa 5T - jest bardzo dobry, ale różnice (przede wszystkim w szybkości i baterii) nie rekompensują dokładania ponad dwa razy tyle ile miałbym ze sprzedaży.
Kupując natomiast jakoś coś nowego, zdecydowanie tak, w szczególności jak szukamy czegoś kompaktowego, a nie pasuje nam iOS i iPhone XR (lub jego absurdalna w stosunku do Samsunga cena).