Znów garść wrażeń i to bardzo negatywnych. Im dłużej używam tego samsunga tym dłużej mnie irytuje... nie, to już za słabe słowo, obecnie telefon już mnie po prostu wkur**.
O baterii piszę w temacie o baterii - jest pod tym względem strasznie słabo. Telefon ma tendencje do wpadania w jakiś stan gdzie grzeje się lewy dolny róg i wtedy bateria topnieje w oczach. Ostatnio będąc u znajomych poleciało mi ponad 20% w niecałe 2 godziny, gdzie tylko chwilami używałem telefonu, grzał się jednak bardzo szybko. Myślałem, że to może kwestia słabego zasięgu (mam Play i włączony roaming krajowy, więc przeskakuje czasami), no ale inne telefony nigdy się tak nie zachowywały.
Nie sprawdzałem wtedy tego, ale możliwe, że to znów jakieś chore obciążenie na usługach Google Play. Nie zwalę tego na Google, bo w przeciągu ponad roku używania OP 5T nigdy czegoś takiego nie miałem. W Samsungu nie mam natomiast takiej kontroli nad systemem, nie mogę powyłączać czego chcę, a na domiar ciągle wkurzają wszechobecne samouczki.
Żeby nie było, resetowałem go już go fabrycznych, ale to nie pomogło, bo problemy pojawiają się właśnie po tym. Nawet na średnim oszczędzaniu energii (CPU 70%) tak się zdarza i nie wiadomo gdzie szukać przyczyny. Póki co uważam to za solidny kawałek hardware z kompletnie spierdo**** software, bo tylko tak ocenię nakładkę Samsunga tj. jej jakość, działanie. Telefon dostałem niejako w prezencie i obecnie rozważam pozbycie się go i powrót do OP 5T. Zalety takie jak super wyświetlacz czy kapitalny aparat nie rekompensują mi codziennego wkurzania.
Obecnie postanowiłem spróbować czegoś innego - zrestartowałem stan aplikacji (Aplikacje -> Resetowanie), potem wyłączyłem tylko to czego naprawdę nie potrzebuję (Google, Office, OneDrive, YouTube). Do tego usunąłem z telefonu konto Samsung bo i tak z ich usług nie korzystam, wyłączyłem VoLTE, przełączyłem się na manualny wybór operatora. Cóż, zobaczę czy to coś pomoże.