arturs123
Przedstawię to tak - na pięć zrobionych zdjęć jedno wyjdzie genialne, dwa będą średnie, a dwa beznadziejne - słaba ostrość, rozmazane itp
I to jest chyba dobre podsumowanie. POWTARZALNOŚĆ i PRZEWIDYWALNOŚĆ. Huwei tego nie ma. I w mojej opinii zarówno P30 jak i P30 PRO.
Mają za to genialny marketing. pamiętam pierwsze wpisy o P9 gdy dołożyli dodatkowy aparat. Jaki to miał być przełom i deklasacja lustrzanek. Poszukajcie realnych fotek ale nie z czasu premiery tylko kilka miesięcy później. No ale wtedy już wchodził P10 który to przenosił fotografię na nowy poziom...
Ja na razie na przeczekanie wziąłem poco f2 bo nigdy nie miałem xiaomi i chciałem się sam przekonać. I nie jest tak źle jak niektórzy piszą. Przewidywalność imho większa niż w P30 / pro. A cena to 50%. Chyba że to przez tę cenę moja poprzeczka się obniżyła - sam nie wiem. Mimo wszystko HTC podniosło ją tak wysoko, że mam wrażenie że wybredny jestem.
Miałem wiele telefonów i każdy z nich miał jakieś 'ale'. Nie ma ideałów, wszędzie kompromisy. A skoro tak, to nie wiem czy warto przepłacać.
Mam sentyment do HTC. U11 mam do dzisiaj. To pixel2 na sterydach. To był mój pierwszy android który był prawie bez bugów i po prostu działał. W 90% super płynnie. Ilość bugów niewielka. Niestety, dziś już trochę wiekowy. U12+ był fajny ale ściskane klawisze i ciemny ekran były dla mnie sporymi wadami. Nie miał też szerokiego kąta - czasami przydatny. Także bugi w sofcie których HTC już nie naprawi. Szkoda, bo lubiłem tę markę. Dlatego tak się zastanawiam nad pixelem, ale patrząc na parametry i skargi userów zastanawiam się mocno bo to nie są tanie telefony.
Teraz na przeczekanie mam tego poco i... póki co mam go pół roku i jest ok, nie irytuje mnie, nie wkurza, działa przewidywalnie i ilość bugów jest niewielka. Do tego ten ekran i ta bateria... Po U11 przesiadka na telefon, który bez szukania ładowarki ma wieczorem 40% - to jest prawdziwy komfort. Może kupię pixela 5 ale na razie mi się nie spieszy. Chodzi mi też po głowie odpuszczenie foto smartfona i zakup bezlusterkowca. Jeśli tak zdecyduję zostanę z poco f2. Może się skuszę na któregoś nowego samsunga ale odrzuca mnie zakrzywiony ekran (miałem p30 pro i przeszkadzało mi to bardzo). No i nakładka samsunga nie ma mimo wszystko dobrych opinii (lagi, i nie będę dyskutował: nawet najnowsze note ludziom laguje).
Iphone miałem, ale wady systemu mi nie pasują.
Żeby nie było że wymyślam. Tak, nie potrafię robić zdjęć na auto. Jestem paralitykiem i ręce mi się trzęsą jak galareta. Tu są fotki z P30 i P30 pro (wybrane). Możecie mi wierzyć albo nie, ale starałem się trzymać aparat jak najstabilniej żeby fotki wyszły ostro. Wynik oceńcie sami. To nie są specjalnie preparowane fotki. Wybrane z katalogu po prostu.
https://www.dropbox.com/sh/qdmg44vlnq96w9f/AAAjnNk38C662iWpY0A8FZz7a?dl=0
O innych moich doświadczeniach możecie poczytać we wcześniejszych moich wpisach. Wiem, jestem specyficznym userem, wiele rzeczy mi przeszkadza. Czepiam się, szukam ideału którego nie ma. Z HTC U11 wytrzymałem 2,5 roku co jest jak do tej pory najlepszym wynikiem. Z drugiej strony jak mam wydać kilka tyś. zł na telefon który po tygodniu wkurza mnie tak, że mam go ochotę rozwalić o ścianę to sorry - aż tak rozrzutny nie jestem. W końcu mamy rok 2020. Android 12. Wypasione procesory i gigabajty ramu. Telefonu, w którym zawiesza się i fixuje GPS nie akceptuję (Oneplus 7, G8s). Telefonu, który nie potrafi zrobić czytelnej fotografii kartki A4 także (Huwaei). Telefonu, w którym nie mogę pogadać prze bluetooth też (u12). Wymieniac dalej?
dodana zawartość
PanTiktak
Tak wiem, od 1 strony czytam te Wasze posty i dlatego jestem totalnie dezorientowany. Slyszalem, ze p30 ma super aparat a tu opinie sa rozbiezne. A mi zalezy na szybkim aparacie ze stabilizacjà. P30 pro za duzy. Szukam telefonu max do 15 cm. Moze cos dobrego starszego ?
W miarę fotki to U11, U12. Ale ciężko dostać nawet używki są w strasznych cenach. Powinny być OK pixele i pewnie nowsze samsungi. Tylko ten touchwiz... zobacz filmiki na YT. Nawet najnowsze note potrafi tak zalagować że szkoda słów... Telefony za 5 klocków... Możesz spróbować LG G8s. Bywa w dobrej cenie. Aparat wg. mnie niezły i sam tel też. Ja sprzedałem bo mi 2 razy mega psikusa wykręcił z GPSem. Do tego nie był demonem prędkości i lubił przylagować. W szczególności przy odblokowywaniu miewał black-screeny po 30 sekund...