Przecież wiem doskonale co to C. Jednak określenie 'ogniwa 2C' jest średnio poprawne - 'ogniwa ładowane 2C' brzmiałoby właściwie.
Prąd balansowania wszystkie mają taki sam, to dogrywka całego procesu jest. Duża ładowarka po prostu szybciej naładuje duże pakiety, dodatkowo umożliwi jednoczesne ładowanie większej ilości pakietów. A tak właśnie mam, że duże pakiety od silnika to jedno, ale poza nimi (8 sztuk 6S obecnie w użytku) mam też 4mniejsze (2S) pakiety od odbiornika, serw, żyroskopu. Razem co wypad na latanko mam do załadowania 10 ogniw. Imaxa B6 mam do tych mniejszych pakietów, a PowerPeakiem ładuję po dwa duże. I tak 4 tury.
Odlecieliśmy (huehue) od tematu. Moim zdaniem telefon jest dla człowieka a nie człowiek dla telefonu. Bateria kosztuje 1/20 przeciętnego wynagrodzenia - jak nie mniej. A ewentualny zysk z uprawiania czarnej magii na baterii jest wręcz niemierzalny.