W końcu odkryłem, co jest przyczyną rwanego dźwięku. Otóż jadąc na rowerze trzymam telefon w kieszeni na plecach, i właśnie to plus mocniejszy szum wiatru/powietrza powoduje rwanie. Wystarczy przełożyć telefon na kierownicę i nawet najszybsza jazda pod mocny wiatr nie powoduje zakłóceń.
Dziwne. Czyżby sygnał Bluetooth był w S10 aż taki kiepski czy to raczej synchronizacja obu słuchawek nawala?
Porażka na całej linii, dla mnie użyteczność Budsów drastycznie spadła dzięki tej wadzie.