Wcześniej miałem htc 10 i nie zauważyłem takiej sytuacji, syn ma htc n8 i też nie ma tak że baterie ssie w nocy u żony też takiej sytuacji nie zauważyłem, a wszyscy mamy telefon w tej samej sieci (Orange). Wspomnę że w domu mam zasięg 4-5 kresek i internet LTE, ale w domu i tak korzystam z wi-fi.
W pracy zrobiłem test dzień po hard resecie. telefon naładowany w 100% odłaczyłem od ładowarki okolo 8.00 a o godzinie 14.00 spadło tylko 1% (telefon nie był dotykany i miał zainstalowane wszystkie aplikacje z których korzystam) zasięg w pracy mam 2-3 kreski.
Wysłane z mojego HTC U12+ przy użyciu Tapatalka
Znalazłem problem czemu mi tak spada bateria, jest nim wi-fi. Po wyłączeniu wi-fi telefon zachowuje się normalnie.
Pytanie jest takie czemu tak się dzieje, czy powoduje to jakaś aplikacja czy jest to wada telefonu i muszę reklamować?